W Iranie od kilku dni trwają protesty związane z ogłoszeniem wyników wyborów prezydenckich, które prawdopodobnie zostały sfałszowane. W Teheranie doszło do ataków na komisariaty, po których policja odpowiedziała ogniem. Kilka dni wcześniej milicja religijna dokonała ataku na śpiących studentów Uniwersytetu.
Jak powiedział lider opozycji, Hossein Mousavi- "Proszęl udzi aby wyrazili swoją solidarność z rodzinami (...) zbierając się w meczetach albo uczestnicząc w pokojowych demonstracjach"
Obecne zamieszki i protesty w Iranie są największymi od czasów rewolucji przeciwko Szachowi w 1979 roku. Ponad połowa mieszkańców Iranu ma mniej niż 25 lat i wiele osób ma swojego własnego bloga, gdzie wrzucają zdjęcia i filmy z protestów. Dziennikarze zagraniczni potrzebują specjalnego pozwolenia robić materiały, które w tej chwili praktycznei nie są rozdawane. Rządowe media milczą na temat protestów, ale mimo to wiele filmów kręconych telefonami komórkowymi przez zwykłych ludzi przechodzi do internetu.
Podczas meczu między Iranem i Koreą Południową większość drużyny wyszła z zielonymi opaskami na ramieniu (symbol poparcia dla kandydata opozycji), lecz po przerwie zieloną opaskę nosił już tylko kapitan. Na filmach, ktore przedostają się do sieci widać, że są palone podobizny Mahmouda Ahmadinejada oraz oraz że wiele kobiet nie ma chust na głowach i wielu meżczyzm ma obnażone ramiona mimo że jest to zakazane przez Irańskie prawo.
Rząd jak zwykle próbuje swoim zwolennikom wmówić, że za masowymi protestami stoją CIA i inne organizacje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz