czwartek, 20 czerwca 2013

Wsparcie dla osadzonych po eksmisji skłotu Ubica w Utrechcie!

Anarchistyczny Czarny Krzyż

ubica-male28 maja doszło do eksmisji skłotu Ubica w centrum Utrechtu. Zabarykadowanych squattersów przez 5 godzin siłą wyciągała z budynku Bratra (zbrojne formacje policji). Eksmisja domu w samym centrum rynku Utrechtu, miejsca przez 21 lat użytkowanego jako centrum społeczne i przestrzeń do mieszkania, wiązała się z fajerwerkami na mieście i oblaniem ratusza farbą. Zatrzymane na miejscu osoby, które stawiały opór eksmisji, 4 czerwca zostały postawione przed sądem. 9 z nich skazano na karę pozbawienia wolności (4-6 tygodni) i opłacenie szkód w wysokości 15 tysięcy euro. Nieruchomość trafiła w ręce niesławnego kamienicznika Vloeta – znanego spekulanta na rynku mieszkaniowym.

Według informacji opublikowanych na stronie holenderskich Indymediów, zatrzymani to: Denny, Aaron, Skinny, Rogier, Isa, Clyde, NN3, Michiel i Sieb. Korespondencję do osadzonych można przesłać za pośrednictwem ośrodka Anarchistycznego Czarnego Krzyża w Utrechcie:

ANARCHIST BLACK CROSS UTRECHT
Voorstraat 71bis,
3512 AK Utrecht

Spotkania informacyjne połączone z pisaniem listów do osadzonych zorganizowały już centra społeczne w Utrechcie, Zaandam i Hadze.
O bliższe informacje dotyczące więźniów i tej sprawy należy uderzać do ośrodka Anarchistycznego Czarnego Krzyża w Nijmegenabcnijmegen@riseup.net (najlepiej po angielsku lub holendersku)

Zasady pisania do więźniów w Holandii (na podstawie materiałów ABC Nijmegen):

1. Każdy zakład karny ma inne ograniczenia co do zawartości (np. liczba stron listu, załączniki). Często informacje te widnieją na stronie zakładu karnego.
2. Listy z reguły są po drodze czytane, a ich zawartość może zniknąć - dzieje się to szczególnie w przypadku korespondencji do więźniów "sprawiających kłopoty" lub więźniów politycznych.
3. Warto numerować strony listu, dopisać datę, a także zamieścić w kopercie listę załączników (znaczki, broszury, wycinki z gazet, itp.), aby przynajmniej było wiadomo, co doszło, a co zaginęło lub zostało zatrzymane. Listy polecone giną rzadziej.
4. Nie piszcie rzeczy, które mogą kogokolwiek wrobić.
5. Przed wysłaniem literatury politycznej warto zapytać, czy osadzony życzy sobie ją otrzymać. Posiadanie niektórych tytułów może narazić osadzonego na nieprzyjemności.
6. W niektórych zakładach karnych listy w kopertach, na których brak adresu nadawcy (niekoniecznie prawdziwego) lub ozdobionych pewnymi obrazami (w tym symbolami politycznymi, jak "a w kółeczku") z zasady nie docierają do adresata.

Zachęcamy do wspierania osadzonych!
Solidarność naszą bronią!

wtorek, 18 czerwca 2013

Najgorsi pracodawcy roku 2012 - wyniki konkursu

 |

Prawa pracownika

Najgorszym pracodawcą roku 2012 w konkursie organizowanym przez Związek Syndykalistów Polski został producent mebli BRW Sofa sp. z o.o. Olsztyn. Zakłady te są częścią holdingu Black Red White. Pierwsza piątka laureatów:

1. BRW Sofa
2. Cinema City
2 ex-aequo. Eurolines
4. M&M Marlena Szałapska
5. Małgorzata Brusiło

Patronem muzycznym Konkursu na Najgorszego Pracodawcę jest zespół Syndrom Kreta.

http://www.youtube.com/watch?v=tYGRIkfAD0s

Zwycięzcę konkursu zgłosili byli i obecni pracownicy.

poniedziałek, 3 czerwca 2013

Petycja w sprawie cyrków - UE

Zachęcam do podpisania petycji w sprawie zakazu wykorzystywania zwierząt w cyrkach na terenie Unii Europejskiej:

https://secure.avaaz.org/en/petition/European_Union_BAN_USING_ANIMALS_IN_CIRCUSES/

Zachęcam do podpisania i dalszego rozpowszechniania.



sobota, 1 czerwca 2013

Niemcy: Demonstracje antykapitalistyczne we Frankfurcie


Przeciwnicy kapitalizmu i cięć socjalnych zablokowali w piątek dostęp do siedzib Europejskiego Banku Centralnego i Deutsche Bank. Udział w blokadzie we Frankfurcie nad Menem wzięło ok 3 tys. osób. Policja została zaatakowana kamieniami i pojemnikami z farbą i odpowiedziała gazem łzawiącym. Wielu protestujących zostało rannych. Wśród haseł były m.in. "ludzkość ważniejsza niż zyski", "wojna zaczyna się tutaj".

Później w ciągu dnia, protesty rozszerzyły się na lotnisko we Frankfurcie, zaatakowane zostały również luksusowe sklepy w centrach handlowych. Wiele instytucji finansowych w mieście dało tego dnia dzień wolny swoim pracownikom.

Przypadkiem wczoraj też zostały ogłoszone nowe statystyki Eurostatu, wskazujące na to, że poziom bezrobocia w eurolandzie osiągnął nowy rekord 12,2%.

Serbia: Pracownicy FIATa dokonali sabotażu w fabryce w Kragujevacu


Jak informuje ASI, serbska sekcja Międzynarodowego Stowarzyszenia Praowników, w nocy z 24 na 25 maja, w fabryce FIATA w Kragujevacu doszło do sabotażu ponad 30 samochodów marki Fiat 500L. Samochody zostały uszkodzone za pomocą ostrego narzędzia, a na karoserii wymalowano napisy przeciw właścicielom fabryki. Szkody są oceniane na kilka tysięcy euro. Sabotażu dokonała grupa pracowników, niezadowolonych z niskich płac, oraz braku możliwości korzystania z przerw z pracy. Policja, wraz z kierownictwem fabryki stara się odnaleźć sprawców, jak na razie bezskutecznie.

Tymczasem, media dokonują wirtualnego linczu na sprawcach. Do nagonki przyłączył się przewodniczący jednego z ugodowych związków zawodowych, który stwierdził że sprawcy muszą zostać odnalezieni i ukarani. Fabryka w Kragujevacu jest swego rodzaju "zakazanym miastem", z którego rzadko wydostają się informacje. Rząd stara się przedstawiać inwestycje FIATa jako cud gospodarczy dla Serbii, a media odmawiają publikowania kompromitujących informacji, jak np. zmuszanie pracowników do noszenia pieluch podczas pracy na taśmie, gdyż nie wolno im wychodzić do toalety.

W 2011 r. do podobnych aktów sabotażu doszło w fabryce w Tychach. Wtedy grupa nieznanych osób uszkodziła około 300 samochodów: Fiat 500, Fiat Abarth, Fiat Panda i Ford Ka. O sprawie pisaliśmy tutaj.

27-30 kwietnia odbyła się seria pikiet solidarnościowych pod fabrykami FIAT-a w Polsce i w Serbii. Akcja była zainspirowana faktem, że FIAT zwolnił ponad 1400 pracowników z fabryki w Tychach i jest w trakcie przenoszenia tych miejsc pracy do Serbii. Członkowie ZSP pikietowali pod zakładami FIAT-a w Tychach oraz w Bielsku-Białej. Podczas akcji rozdano setki ulotek. W tym samym czasie co akcja w Tychach, w Belgradzie odbył się protest przed salonem FIAT-a. Następnego dnia miała miejsce akcja w Kragujevacu, gdzie mieści się fabryka FIAT-a.

Nowy Kurier Syndykalistyczny

Po długiej przerwie ukazał się piąty numer pisma pracowniczego "Kurier Syndykalistyczny". Pismo ma lekko zmienioną formę, zwiększoną ilość stron i zwiększony nakład. Jest to darmowe pismo tworzone przez pracowników dla pracowników. Jesteśmy emigracją zarobkową pracującą na terytorium Wielkiej Brytanii, której bliskie są idee anarchosyndykalizmu i samoorganizacji pracowniczej.

Poprzez aktywny udział w walkach pracowniczych chcemy dotrzeć z naszymi ideami do polskojęzycznych imigrantów zarobkowych. Współpracujemy również z brytyjskimi organizacjami i związkami dążącymi do samorządności pracowniczej (Solidarity Federation, Industrial Workers Of The World). Jesteśmy przeciwnikami dzielenia ludzi ze względu na rasę czy naród, dlatego bliskie są nam idee internacjonalizmu. Zapraszamy wszystkich czytelników; zarówno ogranizacje jak i pojedyńcze osoby do bliższej współpracy – zarówno przy redagowaniu naszego pisma, jego kolportażu jak i na płaszczyźnie samych walk pracowniczych.

W numerze:
- Strajk generalny – czy na fali protestów odrodzi się ruch pracowniczy?
- Pamięci męczennika z Trowbridge
- Nielegalny Workfare
- Workmates – historia radykalnej działalności pracowników konserwujących trakcje londyńskiego metra
- Starbucks – czyli jak gigant biedaka udawał
- Baron związkowy okrada własnych członków
- Sektor informatyczny walczy!!
- Rene Slater – bohaterka numeru
- Przewodnik strajkującego
- Wzrost śmiertelności robotników budowlanych na umowach śmieciowych
- Zmarła Margaret Thatcher

Istnieje również blog, na którym oprócz tekstów z pisma, pojawiają się różne informacje dotyczące środowiska i sytuacji ruchu pracowniczego na Wyspach Brytyjskich: kuriersyndykalistyczny.wordpress.com

Kontakt na redakcję: kurier@hotmail.com

Clean Clothes Polska wzywa firmę LPP do wzięcia odpowiedzialności za warunki pracy podwykonawców


Metki polskiej marki odzieżowej Cropp, należącej do firmy LPP S.A., znaleziono na gruzach zawalonego budynku fabryk odzieżowych Rana Plaza w Bangladeszu. W katastrofie 24 kwietnia zginęło 1127 pracowników i pracownic szyjących ubrania znanych marek, w tym jak się okazuje, również Cropp.

LPP, producent ubrań Cropp, Reserved, House, Mohito i Sinsay, jest największą firmą odzieżową w Polsce, sprzedającą ubrania w 12 innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Firma odnosi sukcesy finansowe powielając schemat działania gigantów przemysłu odzieżowego lokuje produkcję w krajach azjatyckich, głównie Chinach i Bangladeszu. W przeciwieństwie do zachodnich konkurentów nie podejmuje jednak widocznych działań na rzecz społecznej odpowiedzialności za warunki pracy w swoich łańcuchach dostaw.

Wyślij apel do LPP.

Poproszona przez Clean Clothes Polska o oficjalne stanowisko LPP w sprawie produkcji ubrań Cropp w zawalonych fabrykach, przedstawicielka LPP S.A. stwierdza: „Trudno zaprzeczyć faktom. Nie możemy zaprzeczyć, że któryś z współpracujących z nami Agentów, tam właśnie znajdował podwykonawców”.

„Ta straszna katastrofa powinna stanowić ostateczny impuls dla LPP S.A., aby w końcu wziąć odpowiedzialność za zdrowie i życie pracowników w krajach takich jak Bangladesz. Fakt, że LPP S.A. nie wie albo nie chce wiedzieć, jakim fabrykom zleca produkcję może świadczyć o braku odpowiedzialności i transparentności tej firmy” – mówi Maria Huma, koordynatorka Clean Clothes Polska.

Ogrom tragedii w Rana Plaza ostatecznie zmotywował 31 światowych marek odzieżowych do podpisania i natychmiastowego wdrażania porozumienia dotyczącego ochrony przeciwpożarowej oraz bezpieczeństwa budynków w Bangladeszu. Obejmuje ono m.in. zobowiązania do niezależnych inspekcji bezpieczeństwa wraz z upublicznianiem raportów, napraw i remontów w fabrykach odzieżowych, szkoleń dla pracowników, a także zobowiązuje zleceniodawców do zrywania kontraktów z zakładami, które nie chcą przestrzegać niezbędnych procedur bezpieczeństwa. Sygnatariusze muszą także zapewnić finansowanie tego programu. Do porozumienia przystąpiły znane marki odzieżowe m.in. H&M, Zara, C&A, Marks and Spencer. Porozumienie podpisały również firmy, które w przeszłości zlecały produkcję fabrykom z Rana Plaza, w tym Mango i Benetton. W tym momencie trwają negocjacje dotyczące wypłat przez nie odszkodowań poszkodowanym pracownikom i rodzinom tragicznie zmarłych.

W marcu 2012, w wyniku internetowej akcji konsumenckiej przeprowadzonej przez Clean Clothes Polska, LPP S.A. zadeklarowała wypracowanie etycznego Kodeksu Postępowania będącego podstawą do zapewnienia standardów pracy w łańcuchach dostaw, przeprowadzenia monitoringu fabryk produkujących na potrzeby firmy oraz wypracowanie i wdrożenie planu naprawczego. LPP S.A. do tej pory nie ogłosiła publicznie rezultatów tych działań.

Clean Clothes Polska apeluje do LPP S.A. o natychmiastowe działania, w tym: zidentyfikowanie fabryk w Bangladeszu, w których produkowane są ubrania marek LPP S.A. i podanie ich listy do publicznej wiadomości, podpisanie i wdrażanie porozumienia dotyczącego ochrony przeciwpożarowej oraz bezpieczeństwa budynków w Bangladeszu oraz wzięcie odpowiedzialności za los pracowników z Rana Plaza szyjących ubrania na zlecenie LPP S.A. Dodatkowo, Clean Clothes Polska apeluje o wywiązanie się z deklaracji LPP S.A. z marca 2012 r. o opracowaniu i publicznym ogłoszeniu Kodeksu Postępowania firmy, wyników badań z monitoringu warunków pracy w fabrykach dostawców, oraz planu naprawczego zmierzającego do ich poprawy.

Warszawa: Kolejne spotkanie z faszystą Winnickim odwołane

Aktualizacja - 13:30: Robert Winnicki na swoim profilu podaje informację jakoby spotkanie z jego udziałem w Domu Kultury na Ursusie doszło do skutku. Okazuje się jednak, że kłamie. W rzeczywistości nacjonaliści i ich sympatycy w liczbie 30 (w tym 2 radnych PIS) zostali wyproszeni przez ochronę. Jeśli spotkanie naprawdę się odbyło to raczej w którejś z okolicznych knajp lub na przystanku autobusowym.

Po nieudanym zorganizowaniu debaty z udziałem lidera Ruchu Narodowego - Roberta Winnickiego na Uniwersytecie Warszawskim odwołane zostało drugie spotkanie w Domu Kultury na Ursusie.

Na wieść o organizacji spotkania z Winnickim, nieznani sprawcy rozkleili wokół Domu Kultury oraz w innych punktach dzielnicy słynne plakaty "faszystowskie mordy". Pojawił się również napis "Ursus pie*li nazioli - Winnicki won!".

Prawdopodobnie w obawie przed interwencją środowisk antyfaszystowskich, dyrektor ośrodka kultury w dzielnicy Ursus podjął decyzję o odwołaniu spotkania z neofaszystą.

W minionym tygodniu udało się pokazać, iż nie ma w Warszawie miejsca dla Ruchu Narodowego.

Ostatnie artykuły powiązane z hasłem "Warszawa"