poniedziałek, 16 kwietnia 2007

O Hunie

To moja pierwsza ksiazka przeczytana w angielskim. To znaczy wiele...

Huna nie żąda wyłączności. Nie namawia do porzucenia swych przekonań, wierzeń, czy sposobu życia, po to, aby móc się nią posługiwać. Osoba używająca Huny może być jednocześnie buddystą, katolikiem, protestantem, naukowcem, psychologiem, bądź kimkolwiek innym. Jedynym wymaganiem jest, aby dana osoba uznała system za swój własny i używała go. Można oczywiście używać tylko czystej i prostej Huny.
Huna ma jeszcze jedną wielką zaletę. Uznaje bowiem, że do jednego celu prowadzi wiele ścieżek, niezależnie od tego, czy jest on sprawą duchową, umysłową czy fizyczną. Pomijając działające hipotezy i pewne założenia moralne, Huna jest skoncentrowana tylko na efektywności. Techniki osiągania celu, pochodzące z innych systemów są całkowicie dozwolone, pod jednym warunkiem: że działają.
Jak już wspomniałem wcześniej, Huna nie jest systemem skończonym. Posiada niekończące się pole do ekspansji idei, konceptów, technik, wiedzy i praktyki. W nieskończonym wielowymiarowym wszechświecie, tylko zamknięty system, z silnymi dogmatami może ośmielić się twierdzić, że posiada całą wiedzę. Podstawowe zasady Huny zostały odkryte przez tysiące ludzi, dzięki bezpośrednim doświadczeniom, ale sposoby, w jakie te zasady mogą się zamanifestować są naprawdę nieograniczone.

Zdolności ponadzmysłowe, takie jak telepatia, jasnowidzenie i umysł wpływający na materię, nie są już dłużej zarezerwowane dla małej grupki ludzi z naturalnymi talentami.
Mogą one być rozwijane przez każdego, kto zechce zaakceptować Hunę, przynajmniej jako działającą hipotezę.
Zresztą to jest właśnie sposób, w jaki należy traktować Hunę, przynajmniej na początku kontaktu z nią. W przeciwieństwie do wielu magicznych systemów, które wymagają wiary, nie informując, w jaki sposób działają, Huna zachęca do zadawania pytań. Jest bowiem systemem otwartym, bezdogmatycznym i nie zakładającym, że jest w jakikolwiek sposób kompletnym. Nie ma potrzeby, aby wierzyć w Hunę. Wystarczy jedynie chcieć ją wypróbować. Tak jak naukowiec tworzy hipotezy, czyli możliwe do zaakceptowania i prawdopodobne założenia dotyczące wyników, jeszcze przed rozpoczęciem eksperymentów, tak student Huny musi założyć, że zasady są faktem, zanim będzie mógł ich użyć. Jeśli hipoteza okaże się nieprawdziwa, a rezultaty dalekie od oczekiwanych, można ją po prostu odrzucić. Ale jeśli rezultaty są zgodne z oczekiwaniami to wiara jest zastępowana przez pewność i zrozumienie. I tak jak w jakimkolwiek innym eksperymencie naukowym, jeśli założenia i zasady nie były wypełnione całkowicie dokładnie, to wina za nieudane rezultaty spada na eksperymentatora, a nie na hipotezę.

Powyższy tekst to fragmenty książki "Bądź mistrzem ukrytego ja" Serge Kahili King'a