Przywódcy państw G8 zostali dziś zmuszeni do zrezygnowania z „rodzinnej” fotografii na koniec szczytu G8 we Włoszech, po tym jak agenci ochrony otrzymali informację o tym, że przeciwnik G8 wmieszał się w tłum gości. Ochrona szybko zabrała Muammara Kadaffiego i Nicolasa Sarkozy’ego.
Wycieczka do zniszczonego przez trzęsienie ziemi centrum miasta L’Aquila została odwołana w obawie przed demonstracją „anty-globalistów”, w której wzięło udział ooło 5 tys. osób.
Demonstranci nagrodzili owacjami strażaków i pracowników budowlanych pracujących przy odgruzowywaniu głównego placu w mieście. Podkreślili też, że skandalem jest, że nadal 20 tys. osób jest zmuszonych do mieszkania w namiotach, podczas gdy miliony euro zostało wydane na nikomu niepotrzebny szczyt.
Na jednym z banerów widniało hasło: ”G8 jest trzęsieniem ziemi, my wszyscy jesteśmy z L’Aquila”.
sobota, 11 lipca 2009
Włochy: Nie było zdjęcia rodzinnego z Kaddafim i Sarkozym
Etykiety:
alterglobalizm,
antykapitalizm
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz