W nocy z 29 na 30 czerwca 2009r, w Toruniu przy skrzyżowaniu ul. Podgórnej z ul. Grudziądzką został wyklejony nielegalny bilbord. Nawiązuje on do obrazu "Krzyk" Edwarda Muncha oraz do coraz większej ilości reklam atakujących nas zewsząd.
Wychodząc na ulice polskim miast ma się wrażenie, że wpadło się w wir telewizyjnego bloku reklamowego. W każdym możliwym miejscu wieszane są nowe bilbordy, pojazdy komunikacji miejskiej są całe oklejone reklamami, często siedząc w środku autobusu nie mamy możliwości zobaczenia czegoś za oknem gdyż przysłania je naklejka. Dodatkowo od jakiegoś czasu, w autobusach MZK Toruń zawisły ekrany, które atakują ciągłym spotami.
Przechodząc głównymi ulicami miasta, otwierając własną skrzynkę na listy czy drzwi od swojego mieszkania zasypują nas ulotki reklamowe, gazetki sklepowe, katalogi, oferty. Kamienice na starówce, budynki w centrum miasta.. te obiekty stały się ostatnio ulubionym miejscem korporacji do wywieszania reklam wielkoformatowych. Przysłaniają one widok z okien mieszkań. Powstała nawet strona internetowa opisująca ten problem.
http://www.reklama-na-budynkach.waw.pl
Przykłady komercjalizacji naszego życia czy nachalności reklam można wymieniać bez końca. Czy właśnie w takiej przestrzeni chcemy żyć?
Jeśli drażnią Cie wszechobecne reklamy, obecny w nich seksizm, dyskryminacja, powielanie stereotypów rób coś z tym!
+ komentarz G
NIE, reklamom i każdym niezaadresowanym bezpośrednio listom
"NIE, reklamom i każdym niezaadresowanym bezpośrednio listom"
- głoszą naklejki na większości skrytek pocztowych w Amsterdamie. Kiedyś ekologiczne organizacje zrobiły akcję, która polegała na rozdawaniu naklejek i informowaniu ludzi jak wiele zużycia niepotrzebnego papieru można zaoszczędzić przez sprzeciwienie się nachalnym reklamom i "darmowym pismom" wrzucanym każdego dnia do naszej skrzynki. Społeczeństwo podchwyciło ekologiczny przekaz i wielu pozbyło sie nie chcianych reklam. Myślę, że przydałoby się tą akcję zrobic w Polsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz