Znany holenderski rasista i islamofob, przywódca Partii Wolności Geert Wilders złożył dziś wizytę w Izbie Lordów, wyższej izbie brytyjskiego parlamentu w Londynie. Pretekstem do spotkania z Wildersem, w którym wzięło udział około 60 przedstawicieli brytyjskiego establishmentu, był pokaz jego filmu, w którym Wilders opowiada się za zakazem osiedlania się w Europie imigrantów wyznania muzułmanskiego i likwidacją islamskich szkół religijnych.
Wilders, którem w lutym tego roku władze odmówiły prawa wiazdu na teren Wielkiej Brytanii, odwiedził parlament w Londynie na zaproszenie członków Izby Londów, baronessy Cox i lorda Pearsona z brytyjskiej, prawicowej Partii Niepodległości.
Podczas spotkania z Wildersem pod siedzibą parlamentu koalicja londyńskich grup antyfaszystowskich zablokowała marsz kilkuset rasistów z Angielskiej Ligii Obrony, którzy przybyli do stolicy by demonstrować swoje poparcie dla holenderskiego islamofoba. Pomimo przewagi liczebnej rasistom nie udało się przejść pod parlament, doszło do starć z antyfaszystami i przepychanek, podczas których rozdzielająca obie demonstracje policja dokonała kilku zatrzymań.
Według informacji mediów niezależnych, operujące poza główną demonstracją grupy antyfaszystów uniemożliwiły wielu rasistom z EDL dotarcie na miejsce zbiórki rasistowskiego marszu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz