czwartek, 11 marca 2010

Alternatywa dla nielegalnej aborcji

Na łódzkich przystankach komunikacji miejskiej pojawiły się plakaty z informacją o kosztach wyjazdu za granicę celem dokonania tam legalnego przerwania ciąży. Plakaty rozkleja grupa kobiet działająca pod szyldem SROM (Separatystyczne Rewolucyjne Oddziały Maciczne), które wprawdzie nie chcą się ujawniać gdyż działają nielegalnie, ale mają oficjalną "rzeczniczkę".

Członkowie Katolickiego Klubu im. Świętego Wojciecha zawiadomili prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez grupę oraz przez MPK (chociaż plakaty są nielegalne), przestępstwo miałoby polegać na podżeganiu do popełnienia przestępstwa, mimo iż przerwanie ciąży w innym kraju przestępstwem nie jest, bo polskie prawo obowiązuje tylko na terytorium RP.

Jak piszą członkinie SROM na swoim blogu "7 stycznia 1993 uchwalono najbardziej restrykcyjną ustawę antyaborcyjną w Europie. 17 lat później mimo starań środowisk kobiecych nadal ona obowiązuje spychając tysiące kobiet do podziemia i rujnując ich zdrowie i życie." Grupa pojawiła się w styczniu tego roku i zrobiła już kilka akcji w szacie symbolicznej Łodzi m.in. pisząc na pomniku Kościuszki "Ustąpię miejsca sufrażystce" i ośmieszając reklamy BZ WBK cynicznie wykorzystujące hasła feministyczne do celów komercyjnych

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz