Koniec rozprawy agentów CIA we Włoszech | |
W Mediolanie zakończył się trwający 3 lata proces pracowników CIA oskarżonych o porwanie i tortury egipskiego duchownego w ramach "wojny z terroryzmem". W lutym 2003 roku, w ramach tajnej operacji rządowej USA, w biały dzień został uprowadzony spod meczetu w Milanie imam Osama Moustafa Hassan Nasr . Trafił kolejno do baz amerykańskich na terenie Niemiec i Włoch, po czy został przetransportowany do Egiptu, gdzie go torturowano. Wyszedł na wolność po ok. 2 latach, gdy okazało się, że jest niewinny - wtedy też zapowiedział wniesienie oskarżenia wobec oprawców. Na dzisiejszej rozprawie, sędzia skazał byłego szefa CIA w Milanie na karę 8 lat więzienia, a pozostałych 22 uczestników porwania na 5 lat. Agenci muszą też zapłacić w ramach odszkodowania 1 milion euro dla porwanego i pół miliona dla jego żony. Trzech innych Amerykanów zostało uniewinnionych, gdyż chroni ich immunitet dyplomatyczny. Sami skazani nie pojawili się na rozprawie. Byłą ona od początku utrudniana przez rząd Silvio Berlusconiego, który odmówił współpracy z prokuraturą. Władze amerykańskie odmówiły przekazania swoich agentów włoskiemu wymiarowi sprawiedliwości. Tym samym prawdopodobnie nigdy nie dotknie ich kara. Proces w Milanie był pierwszą rozprawą sądową w sprawie programu "tajnych lotów" CIA. Jak twierdzi Joanne Mariner z Human Rights Watch, jest to "wyraźny znak zbrodni popełnionych przez CIA w Europie". CIA nie komentuje sprawy. |
środa, 4 listopada 2009
Włochy: Agenci CIA skazani
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz