wtorek, 17 listopada 2009

Świat wydaje 1,5 bln dol. na zbrojenia, a ludzie głodują

W Rzymie rozpoczyna się oenzetowski szczyt poświęcony problemowi głodu na świecie. Choć jak zwykle eksperci Narodów Zjednoczonych biją na alarm, zdaniem obserwatorów szczyt nie przyniesie większych przełomów.

Przedstawiciele FAO, agencji ONZ do spraw wyżywienia i rolnictwa, zwracają uwagę, że co roku na zbrojenia świat wydaje prawie półtora biliona dolarów. A te same pieniądze przeznaczane na rozwój rolnictwa mogłyby znacznie pomóc głodującym.

Organizacja podkreślając, że obecnie ponad miliard ludzi cierpi z powodu niedożywienia - jest to historyczny rekord. W geście protestu szef organizacji, Jacques Dieuf podjął w miniony weekend 24-godzinny strajk głodowy.

Jednak - zdaniem obserwatorów - rzymski szczyt nie przyniesie żadnych konkretów: w projekcie deklaracji końcowej znajduje się zapis o zwiększeniu pomocy dla krajów najbiedniejszych, nie ma jednak mowy o wyeliminowaniu głodu do roku 2025, o czym dyskutowano wcześniej.

Według FAO, choć na świecie produkuje się wystarczającą ilość żywności, najuboższych ludzi nie stać jednak na drożejącą ostatnio pszenicę czy ryż. Sytuację pogarsza też kryzys finansowy oraz zbyt małe inwestycje w rolnictwo i zmiany klimatyczne.

IAR

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz