poniedziałek, 1 lutego 2010

W. Brytania: aktywisci wygrali z policją w Sądzie Najwyższym


Czarny Sztandar
Jak informują brytyjskie Indymedia, Sąd Najwyższy w Londynie uznał policyjne przeszukania aktywisty ekologicznego i dwójki jego dzieci podczas protestów przeciwko budowie elektrowni w Kingsnorth za bezprawne. Ten precedensowy wyrok może być poważnym ciosem dla taktyki brytyjskiej policji wobec uczestników protestów społecznych - tylko podczas protestów w Kingsnorth funkcjonariusze przeszukali w podobny sposób prawie 3500 osób. Operacja przeciwko protestującym w sierpniu 2008 roku ekologom była największą i najbardziej kosztowną akcją brytyjskiej policji, wymierzoną w uczestników protestów społecznych. W trwających 2 tygodnie akcjach w Kingsnorth brali udział funcjonariusze z 26 hrabstw, cała operacja kosztowała 5.3 miliona funtów.
Zdaniem aktywistów, jedynym celem tej operacji było zastraszenie uczestników obozu ekologicznego w Kingsnorth, jak również utrudnianie im przeprowadzenia zaplanowanych protestów przeciwko budowie tam elektrowni opalanej węglem. Pomimo tych działań, jak również udokumentowanych przypadków użycia przemocy przeciwko pokojowym protestom, w obozie brało udział około 2000 aktywistów, a obecne na miejscu organizacje antyrepresyjne zebrały imponujący materiał dokumentujący bezprawne działania funkcjonariuszy.

W piątek 29 stycznia przed Sądem Najwyższym w Londynie zakończyła się "testowa" sprawa, wytoczona policji hrabstwa Kent przez aktywistę Davida Morrisona, dotycząca bezprawnego przeszukania jego i dwójki dzieci podczas protestów w Kingsnorth. Policja zrezygnowała z przedstawienia argumentów za legalnym charakterem tych działań, akceptując wyrok sądu uznający przeszukanie Morrisona za "bezprawne" i "łamiące prawo do prywatności" poszkodowanych (jak również artykuły 8, 10 i 11 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, gwarantujące prawo do prywatności, prawo do wolności zgromadzeń i do wolności wypowiedzi)

Piątkowy wyrok Sądu Najwyższego oznacza, że prawie 3500 innych przeszukań, dokonanych przez policję na podstawie tej samej ustawy PACE1 podczas protestów w Kingsnorth może zostać uznanych za bezprawne podczas kolejnych procesów, a osoby, które padły ich ofiarami mogą się ubiegać o odszkodowanie.
esdowodzących "zabezpieczeniem" protestów w Kingsnorth zaleca swym podwładnym stosowanie przeszukań na masową skalę jako sposobu na utrudnianie aktywistom uczestnictwa w protestach. Na tej podstawie sąd uznał, że wbrew twierdzeniom policji przeszukania te nie miały związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa przez konkretne osoby, były za to elementem taktyki skierowanej przeciwko legalnym protestom społecznym i ich uczestnikom.

Źródła:

 http://www.czsz.bzzz.net/czarny/node/2597

 http://indymedia.org.uk/en/2010/01/445508.html

Film o akcji w Kingsnorth:
 http://www.envirospeak.tv/group/video/40/87

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz