We Wroclawiu znicze kladziemy pod pomnikiem Zwierzat Rzeznych na Jatkach...
Zbliża się Święto Zmarłych, dzień w którym wspominamy wszystkich tych, których nie ma już znami – członków rodziny, znane osobistości, artystów, być może nawet zwierzęta domowe. Pogrążeni w zadumie zapominamy, iż każdego dnia przyczyniamy się do śmierci znacznie większej liczby istot, niż jesteśmy sobie w stanie wyobrazić. | |
Każdego roku dla potrzeb człowieka zabija się ponad 56 miliardów zwierząt, nie licząc m.in. zwierząt wodnych i ryb. Większość tych zabitych zwierząt trafia bezpośrednio do nas, na nasze talerze, do naszych kebabów czy hamburgerów. Oburzamy się, gdy słyszymy o gospodarstwie, w którym wytapia się smalec z psów, równocześnie jednak smarujemy kanapkę smalcem wieprzowym. Jesteśmy poruszeni, gdy widzimy gołębie sprzedawane na straganach w Chinach, nie razi nas jednak kurczak z rożna, którego kupujemy na kolację w pobliskim supermarkecie. Dysproporcja w traktowaniu zwierząt domowych i tzw. hodowlanych jest ogromna. Jednym przyznajemy prawo do życia, miłości, domu i opieki, drugie bez zastanowienia wkładamy do ust. Nie zastanawiamy się nad tym, że zwierzęta, przyporządkowane przez człowieka do jednej z ww. grup, więcej cech łączy niż dzieli. Wszystkie one potrafią odczuwać ból, strach, zagubienie, samotność, lecz również radość i bliskość z innym stworzeniem. Łączy je również jedna, najbardziej fundamentalna potrzeba: potrzeba życia. Potrzeba, którą odczuwają one wszystkie, bez wyjątku. Mimo tego dokonujemy selekcji, jednym nadajemy imona, drugim numery. Jednym przygotowujemy ciepły kącik, drugie wrzucamy do ciasnej zagrody. Jedne traktujemy jak członków rodziny, drugie jak surowiec. Jedne kochamy, drugie zjadamy. W związku z powyższym Fundacja Viva! zaprasza na wieczór poświęcony tym, o których nikt nie pamięta 1 listopada, których nikt nie wspomina z łezką w oku, którym nie piszę się nekrologów i których nagrobkiem jest wbita tabliczka z ceną. Wieczór 30 października już po raz trzeci poświęcony będzie wszystkim tym, które zostały wyhodowane, zabite i w końcu zjedzone przez człowieka w ciągu zeszłego roku. Tym, o których człowiek myśli nie w kategoriach żywej istoty, lecz pożywienia, którym bezrefleksyjnie może zaspokoić swój głód. Tym, które nie posiadły głosu, by opowiedzieć o swoich krzywdach. Wszystkim kurczakom, świniom, krowom i innym zwierzętom, co do których ciał rościmy sobie prawo. Happening odbędzie się o 30.10 o godzinie 18 w miejscu symbolicznym, bo pod McDonaldem na rogu ul. Marszałkowskiej i ul. Świętokrzyskiej. Zapraszamy wszystkie osoby, które chciałyby zapalić świeczkę tym, których nie ma już na tym świecie, które mają ochotę na chwilę zadumy, jak również te, które chciałyby uzyskać informacje na temat realnego przyczynienia się do zmniejszenia liczby zjedzonych. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz