poniedziałek, 12 października 2009

Kostaryka: Marsz na rzecz godności Południa

 
http://de.indymedia.org/2009/10/263049.shtml
6 października - 2 lata po sfałszowanych wyborach oraz przystąpienia Kostaryki do uszczelnionej strefy wolnego handlu, odbył się Marsz na Rzecz Godności Południa (południowych regionów).

Ponad 150 aktywistów przemaszerowało z gminy 'Terraba' do centrum kantorów - Buenos Aires. Trasa liczyła 13 km, zaś różne grupy z południa Kostaryki zwróciły uwagę na różnorodne problemy. Protestowany m. in. przeciwko ekspansji plantacji ananasów, polityce gospodarczo-energetycznej - prowadzącej w szerszej perspektywie do wzrostu liczby głodujących, przerwom w dostawie energii, budowie lotniska w Finca 9 - które oznaczałoby zabranie ziemi lokalnym rolniczym spółdzielniom - COOP (mieszkańcy zorganizowali się w nie i zaczęli sami uprawiać ziemią, gdy poprzedni plantator zniknął nie płacąc pracownikom wynagrodzenia). Postulowano przekazanie gruntów tym, którzy na nich pracują; a także zwiększenie autonomii rdzennej ludności.

Mimo licznej policyjnej obstawy marsz przebiegł pokojowo i spotkał się z dużym zainteresowaniem okolicznych mieszkańców. Wzięli w nim udział rolnicy i studenci, młodzież, matki z dziećmi, a także inne grupy. Manifestanci co jakiś czas zwalniali pas ruchu, chcąc w ten sposób osiągnąć kompromis pomiędzy wolnością zgromadzeń a potrzebami ludzi którzy poruszając się samochodami lub autobusami znaleźli się na trasie demonstracji.

Marsz cieszył się także zainteresowaniem zainteresowaniem mediów i służb bezpieczeństwa. Z racji, iż wielu uczestników protestu starało się uniknąć kamer w obawie przed represjami; media musiały filmować przemarsz zza silnej policyjnej obstawy.

Manifestację zakończyły przemówienia przed organem gminnej administracji. Prezydent gminy wysłał kilka miesięcy wcześniej list do parlamentu w którym nawoływał do zachowania prawa Indian do autonomii. Wśród przemawiających znalazł się także aktywista, który siedział w więzieniu za protesty przeciwko wycince lasów. Podkreślał, iż wbrew swoim deklaracjom rząd ignoruje potrzeby lokalnej ludności.

Po zakończeniu protestu jego uczestnicy spotkali się na wspólnym posiłku i dyskusji nt. dalszych działań.

Południowe prowincje Kostaryki należą do najbiedniejszych regionów kraju. - zwłaszcza od 1930 roku, kiedy United Fruit Company zdominowała tamtejszy krajobraz swoimi plantacjami bananów; pozostałą jego część zajmuje hodowla bydła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz