Drugi błąd, który oboje popełniamy i który myślę także przyczynił się do upadku naszego małżeństwa, to ten, iż pędzimy jak głupki przez życie, często nie mając chwili czasu, by nad czymkolwiek się zastanowić. Przyznaję, że do czasu kiedy zrozumiałem ja też byłem dużą przyczyną tego, iż się przepracowywałaś. Jednak teraz gdy staram się Ci pomóc jak tylko potrafię i na tyle ile mi pozwalasz, Ty nadal wracasz strudzona i zła na to ,że dalej jestem smutny. To duży plus, iż potrafisz znaleźć czas na romantyczną chwilę. To już jakiś postęp. Jednak martwi mnie to, że wciąż nie możesz znaleźć czasu by pójść z Neą na spacer. Nie twierdzę, iż jestem w tym lepszy jednak sama wiesz czym jestem teraz zajęty. Może jakbyś dała mi sobie czasem pomóc w pracy to pogodzilibyśmy jakoś te zajęcia. Oczywiście nie musisz jak masz się z tym źle czuć.
Nie odbieraj mnie jak bym się czepiał. Ja tylko chciałbym Ci dać kilka rad od serca.
Miłości nie da się kupić. Uwierz mi. Nei dużo bardziej potrzebny jest czas spędzany dla niej niż następna lalka Barbie. Następnym razem gdy coś będzie chciała wytłumacz jej może, że lepiej dla Was będzie gdy czas poświęcony na zarabianie na tę zabawkę będzie można wykorzystać na wspólną zabawę czy spacer.
Sama też musisz wiedzieć, iż materialne rzeczy szczęścia Ci nie dadzą. Myślę, że nawet to rozumiesz. Tak tylko przypominam dla pewności. Proszę, przy każdym kupnie każdej nowej rzeczy ( np. nowego ubrania podczas gdy szafa pęka w szwach - może przesadzam - u niektóry jest gorzej ) zastanów się cztery razy czy nie bardziej potrzebny jest Ci odpoczynek. Ja rozumiem, iż kobiety są z Wenus ale czy Ty na prawdę wierzysz, że jak nie będziesz miała tych spodni to staniesz się mniej atrakcyjna ? Może to ja, facet nic nie rozumiem, ale uwierz mi, że chcę dobrze.
Ja bardzo szanuję twoje ambicje, że nie chcesz się zatrzymać na sprzątaniu. Wiele osób podziwia Cię za to, iż robisz tyle rzeczy na raz, ale na Boga, proszę nie popełniaj błędu, który ja popełniłem. Nie zapominaj o czasie tylko dla siebie i dla ukochanej osoby. Serce mi się kraje gdy słyszę, że możesz zawalić piąty rok przez to, iż wzięłaś za dużo na swoje barki...
środa, 27 maja 2009
Miłość część 6
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz