czwartek, 21 maja 2009

Relacja i film z akcji "Zatrutej Soi" w biurze WWF


Czy jest to odpowiedzialne ?

We wtorek W Zeist miała miejsce nietypowa akcja. Około dwudziestu aktywistów z różnych ekologicznych organizacji(ASEED,La Soja Mata, Toxic Soy, Corporate Europe etc...)weszło do głównego biura WWF w Holandii by zaprotestować udziału tej organizacji w porozumieniu na rzecz "odpowiedzialnej soi", którą to marką miałaby być nazywana genetycznie modyfikowana soja. Przy dźwiękach samby zostały powieszone transparenty mówiące, że toksyczna soja nie jest odpowiedzialna, przedstawiające płaczącą krwawymi łzami pandę obok loga monsanto i roundup ready. Inny transparent przedstawiał pokrzywdzone chore dzieci, których nieszczęściem jest mieszkać w pobliżu pryskanych pestycydami raundup pól z genetycznie modyfikowaną soją. Cyrkowy dyrektor Monsanto strzelając z bicza tresował pandę (logo WWF) i zmuszał ją inamawiał do podpisania porozumienia. Wokoło po pokojach biurowych wraz z poubieranymi na biało pracownikami Monsanto pryskającymi wszystko co się dało "round upem" chodzili inni i rozdawali ulotki wszystkim pracownikom WWF tłumacząc im o celu naszej akcji i o tym jak WWF przygotowuje się do Green Wash modyfikowanej soi dla multi korporacji Monsanto.
28 maja WWF i Solidaridad(fair trade NGO)zasiądzie do okrągłego stołu wraz z takimi firmami jak Monsanto, Shell, BP, Cargill etc. by zawrzeć porozumienie na temat terminu odpowiedzialnej soi, który będzie można przykleić genetycznie modyfikowanej toksycznej soi. Udział tych organizacji w zawartym porozumieniu jest ważny dla korporacji niszczących naszą planetę , bo będzie im dawał "socjalną i ekologiczną" twarz. Do tego czasu ważne jest by w jakikolwiek możliwy sposób nakłaniać te organizacje by wycofały się z tego haniebnego "paktu z diabłem". Jedno co możesz zrobić to przynajmniej podpisać petycję próbującą wywrzeć wpływ na te NGO-sy na: http://www.toxicsoy.org/toxicsoy/Action/action.html
Oczywiście wskazane jest także jakiekolwiek inne działanie by powstrzymać ekspansję soi GMO, która jako jeden z elementów nad produkcji/nadkonsumpcji mięsa jest głowną przyczyną zmiany klimatu, wylesienia, głodu w trzecim świecie, zanieczyszczenia i zużycia wody i ziemi.(więcej o tym tu:
http://positi.blogspot.com/2009/05/mieso-to-morderstwo-takze-ludzi-oraz_7073.html

Dopisek:
Stanowisko WWF

WWF nie wiadomo dlaczego w 2005 roku rozpoczął te obrady. Teraz deklarują, że są przeciwni soi GMO jednak przez te porozumienie,na które jak na razie deklarują się zgodzić dają producentom takim jak Monsanto nowe możliwości wejścia na rynki z nową nazwą dla ich trującego produktu.
Jak w filmiku wyjaśniła to Nina nie zatrzyma to w żaden sposób ekspansji soi, a jedynie otworzy im nowe możliwości. Poprzez dezinformację wielu ludzi będzie myślało, że skoro taka "ekologiczna" ( czy jeszcze ?) organizacja jak WWF popiera tą "Odpowiedzialną" soję to rzeczywiście taka ona jest. Green Wash.
WWF to organizacja ,która opiera się na dobrowolnych dotacjach ludzi, którzy w nią wierzą dlatego ważne jest by przez petycję pokazać im ,że wielu ludzi uważa te posunięcie za nie ekologiczne przez co miejmy nadzieję wycofają albo jeszcze lepiej będą blokować te porozumienie. Osobiście bardziej wierzę w skutek innych działań niż petycję, jednak w tym wym wypadku może się to okazać bardzo skuteczne dlatego podpisujcie i nagłaśniajcie ten temat... To jedno co możemy zrobić. Oczywiście jakiegokolwiek typu akcje ja np ta powyżej są też jaknabardziej wskazane. Uderzaj teraz !!! To ostatnia chwila !!!
Mamy czas do 28 maja by przekonać WWF i Solidaridad o nie podpisywaniu prorozumienia


O to filmik z akcji...niestety na razie tylko po angielsku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz