W swoim najnowszym tekście Naomi Klein wzywa, by potraktować Izrael tak jak Republikę Południowej Afryki w czasach apartheidu. Chodzi jej o sankcje ekonomiczne, a także o obywatelski bojkot izraelskich towarów, czy usług.
Kanadyjka odwołuje się wprost do akcji Boycott, Divestment and Sanctions zorganizowanej w 2005 roku przez koalicję palestyńskich ruchów społecznych (pomysł na nią zrodził się zresztą podczas piątego Światowego Forum Społecznego w Porto Alegre) po wykładni Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości, że budowany przez Izraelczyków tzw. mur bezpieczeństwa na Zachodnim Brzegu Jordanu jest niezgodny z prawem międzynarodowym.
Bojkot miał trwać do czasu aż Izrael "zakończy okupację i kolonizację wszystkich zajmowanych przez siebie ziem arabskich oraz zburzy mur", "uzna pełnię praw palestyńskich obywateli Izraela", "uzna prawo palestyńskich uchodźców do powrotu, według zasad zapisanych w rezolucji nr 194 Narodów Zjednoczonych
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz