piątek, 13 sierpnia 2010

"I love puszcza" - Greenpeace na dachu Ministerstwa Środowiska. Zapraszamy do Zielonego Miasteczka!


Greenpeace na Ministerstwie Środowiska

Greenpeace na Ministerstwie Środowiska

Powiększ obraz

Polska — Aktywiści Greenpeace z kilku europejskich krajów weszli dziś rano na dach Ministerstwa Środowiska w Warszawie i rozwiesili transparent z wielkim sercem i hasłem "I love Puszcza".

Ekolodzy chcą w ten sposób zwrócić uwagę na pogarszający się stan ochrony Puszczy Białowieskiej – polskiego skarbu narodowego i światowego dziedzictwa. Ponowili  także swój  apel do ministra środowiska o ograniczenie wycinki drzew oraz poszerzenie parku narodowego na całość Puszczy. Jednocześnie przed Ministerstwem Środowiska powstaje „zielone miasteczko”, do którego Greenpeace serdecznie zaprasza wszystkich, którym bliska jest idea ochrony Puszczy Białowieskiej. W miasteczku przewidziano gry i zabawy dla dzieci, koncerty i pokazy tańca z ogniem.

„Oczekujemy, że minister zatrzyma wycinkę do czasu sporządzenia nowych planów urządzenia lasu i uwzględni w nich ograniczenie wyrębu drzew do ilości niezbędnych lokalnym mieszkańcom oraz wprowadzi zakaz wycinki drzew w okresie lęgowym ptaków. Cały czas otwarta pozostaje także kwestia poszerzenia Białowieskiego Parku Narodowego”, mówi Robert Cyglicki, dyrektor polskiego Greenpeace.

Ekolodzy już od lat apelują o objęcie Puszczy Białowieskiej szczególną ochroną. Niestety Białowieski Park Narodowy ciągle obejmuje jedynie 17% powierzchni Puszczy. W ubiegłym roku ówczesny minister środowiska prof. Maciej Nowicki  podjął działania zmierzające do rozszerzenia BPN na 50% terenu Puszczy. Był to ruch, na który ekolodzy i naukowcy czekali od dawna. Niestety obecny minister środowiska prof. Andrzej Kraszewski, po negocjacjach z lokalnymi władzami, zredukował ten plan i forsuje poszerzenie parku do ok. 35% obszaru Puszczy. Niestety plan ten zakłada rozszerzenie o tereny będące już pod ochroną w formie rezerwatów, więc niewiele zmieni w praktyce.

„Ten pomysł to mydlenie oczu, które ma pokazać opinii publicznej jak sprawnie działa Ministerstwo Środowiska. Jeśli tak ma wyglądać poszerzenie Białowieskiego Parku Narodowego to lepiej w ogóle tego nie robić i przeznaczyć pieniądze na inne formy ochrony. Choćby ograniczenie wycinki do ilości niezbędnych lokalnym mieszkańcom czy zaprzestanie wycinki w okresie lęgowym ptaków”, dodaje Cyglicki.

Na konferencji prasowej w ubiegłą środę ekolodzy z Greenpeace, WWF Polska, Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków i Pracowni na rzecz Wszystkich Istot poinformowali o łamaniu dyrektyw unijnych przez Lasy Państwowe i niszczeniu siedlisk rzadkich porostów oraz środowiska życia unikalnych gatunków ptaków, jak np. Dzięcioł Białogrzbiety. W związku z tym, ekolodzy przedstawili Komisji Europejskiej nowe dowody w tej sprawie licząc, że w związku z brakiem działań polskich władz, w zażegnaniu problemu pomoże Bruksela.

Bedziemy kontynuować protest aż do uzyskania publicznej deklaracji ministra Kraszewskiego o spełnieniu ich postulatów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz