W ostatnią środę z powodu obcinania dotacji dla jednej z noclegowni w Amsterdamie oraz przeciwko wypychaniu bezdomnych z centrum miasta zorganizowana została akcja spania pod głównym urzędem miasta. W kraju gdzie miliony metrów kwadratowych wielu biurowców i mieszkań stoi pusta to jakiś paradoks, że ludzie są bezdomni. Stawiani są przed ciężkim wyborem podporządkowania się bardzo wymagającemu systemowi dostosowawczemu, lub spania na ulicy co w konsekwencji grozi często utratą zdrowia, a również więzieniem. Wielu z bezdomnych nie jest w stanie spełnić wymogów programu dostosowywania, często przez zbyt wysoką poprzeczkę lecz także chociażby przez to, że nie są urodzeni w Amsterdamie ( małe szanse ) lub nie są z Holandii ( graniczy z niemożliwością ). Wobec ciągle powiększającej się liczby nie mających dachu nad głową, wobec tysięcy ludzi czekających na przydział mieszkania likwidowanie kolejnej noclegowni to kolejny przykład bezduszności państwa. Na zbrojenia(=morderstwa) zawsze znajdą pieniądze. Na szczęście zawsze można coś zaskłotować. :)
W demonstracji wzięło kilku lewicowych polityków, organizacje dla bezdomnych, skłotersi, kapele, a także oczywiście sami bezdomni.
sobota, 15 maja 2010
Akcja Spania dla Bezdomnych pod Urzędem Miasta - wideo
Etykiety:
filmy,
prawa ludzi,
Spirit Of Squatters,
Życie Aktywisty
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz