poniedziałek, 8 grudnia 2008

Dalajlama o ekologii i rozbrojeniu



o to fragmenty wywiadu, którego całość możesz przeczytać na http://www.ratuj tybet.org
Łukasz Konarski: Teraz w Poznaniu trwa konferencja dotycząca zmian klimatu. To jeden z priorytetów Europy, ale nie wszyscy zdają sobie sprawę, że potrzeba zdecydowanych działań. Jakie jest przesłanie Waszej Świątobliwości dla osób, które biorą w niej udział?
Dalajlama: Naukowcy teraz nam mówią, o bardzo poważnych konsekwencjach klimatycznych i że powinniśmy się zająć nimi w sposób szczególny. Ale rządy nie biorą tego do końca poważnie. Teraz globalne ocieplenie powoduje zmiany klimatu, a tym samym życia w różnych częściach świata: chociażby w Indiach, czy stanach zjednoczonych. Pojawiają się niezwykłe zdarzenia klimatyczne. To właśnie rządy powinny okazać większą powagę w sprawach ekologii. To bardzo ważne. Dla mnie ten temat jest także nowy. W Tybecie nie miałem o tym żadnego pojęcia. Dopiero w indiach, po spotkaniach z wieloma ekspertami z dziedziny ekologii, zrozumiałem jak ważna jest to kwestia. To nie jest sprawa jednego, czy dwóch narodów – to problem 6 miliardów ludzi. Niebieska planeta jest naszym jedynym domem, gdybyśmy mieli inny, to sytuacja byłaby zupełnie inna. Mogłaby tu pozostać nawet pustynia. Ale nie mamy tej alternatywy. Musimy więc skupić całą naszą uwagę na ekologii tutaj. Ponadto powolne niszczenie naszego klimatu, to niewidoczne niszczenie, jest szczególnie niebezpieczne. Nie widać przecież powolnego zatruwania powietrza, a jestem przekonany, że prędzej czy później odbije się to na zdrowiu i kondycji fizycznej wszystkich. Tyle, że wtedy będzie już za późno. Musimy więc być gotowi na to niewidzialne zagrożenie. Powinniśmy położyć nacisk w szczególności na edukację w tym zakresie. W naszym życiu codziennym powinniśmy uwzględnić troskę o klimat. Wszystkie powyższe uwagi w odniesieniu globalnym są tu kluczowe. Takie spotkania jak trwający szczyt klimatyczny są bardzo ważne i pomocne.
Łukasz Konarski: Kilka godzin temu Wasza Świątobliwość powiedziała, że świat powinien rezygnować ze zbrojenia. Dlaczego?
Dalajlama: Rozbrajanie się? A jaki jest cel zbrojeń? Zabijanie. Motywem sięgania po broń jest zawsze złość i nienawiść. Musimy więc dążyć do demilitaryzacji, aby nie było tych najbardziej niszczycielskich broni. Potrzebne jest rozbrojenie na każdej płaszczyźnie, wewnątrz- i zewnątrzpaństwowe. Dopóki będzie istniała nienawiść, podejrzenie, złość, dopóty będzie istniało zbrojenie. Jeżeli nie zaufamy naszym wrogom, to sami będziemy czyimś wrogiem, niezależnie od tego, czy jesteś w stanie zmieść swojego przeciwnika z powierzchni ziemi. Zabijając innych zabijamy samych siebie.
źródło: www.tok.fm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz