poniedziałek, 15 października 2012

IMIGRANCI Z SOMALI W AMSTERDAMIE.

Wczoraj dowiedzielismy sie, ze w centrum dzielnicy OSDORP w Amsterdamie przebywaja uchodzcy z krajow afrykanskich objetych wojna i przesladowaniami. Spodziewalismy sie kilku rodzin(okolo 25 osob), przygotowalismy dla nich cieple jedzenie karimaty itp... Kiedy dojechalismy na miejsce okazalo sie, ze 65 osob mieszka w namiotach wojskowych od 3 miesiecy, bez wody, pradu i ogrzewania.
Jedyna pomoc w postaci jedzenia, cieplej herbaty, odziezy, kolder jest dostarczana od lo

kalnej spolecznosci(sasiedzi).
"WLADZA" nie zrobila NIC do tej pory aby zmienic ich sytuacje. Policja bacznie partoluje teren obozowiska, kiedy ludzie proboja rozpalic ogien w beczkach, policja wkracza i zabrania nawet zapalania malych swieczek w namiotach tlumaczac to "ZAGROZENIEM POZARU".

Powody pozostawania ich w tym miejscu staly sie dla nas jasne po rozmowie z Tulu, mlodym mezczyzna z Etiopi., Opowiedzial nam ich historie. Wszyscy ludzie ktorzy tam przebywaja uciekli z krajow objetych wojna i przekraczali granice bez zadnych dokumentow, az dotarli do Holandii liczac na azyl. Okazalo sie, ze holenderski rzad najchetniej przeniosl by ich do osrodka z ktoreo zostana -------- DEPORTOWANI, PRZETRANSPORTOWANI DO WIEZIENIA OCZEKUJAC NA WYKONANIE KARY SMIERCI!!!!!! -----------

Tulu i reszta ludzi przebywajacych w obozie zdaja sobie sprawe, ze jezeli uda sie ich rozproszyc, rozdzielic i przeniesc do osobnych miejsc ich szanse na otrzymanie PASZPORTU beda ZADNE!
WŁADZE I POLICJA CHCA ICH STAMTĄD WYRZUCIĆ! Obrali strategie" nie robimy nic, czekamy az sami sobie pojda, zmarzna, zaczna chorowac..."

Jezeli problem zniknie z ulicy, a sprawa ucichnie nie osiagniemy NIC. Teraz chcemy zrobic wszystko zeby mieszkanie w namiotach stalo sie dla nich jak najbardziej znosne a przedewszystkim CIEPLE!

NASZ CEL: POMOC W OTRZYMANIU PASZPORTOW!
NASZA Strategia dzialania jest nastepujaca:


Przede wszystkim prosimy was o rozpowszechnianie informacji. Dorazna pomoc organizujemy na miejscu w Amsterdamie i okolicznych miastach. Pozostajemy w stalym kontakcie z prawnikiem, kotory specjalizuje sie w prawie miedzynarodowym i obronie praw czlowieka. Zalezy nam zeby w Polsce ludzie wiedzieli o tym co tu sie dzieje i wspierali nas swoim protestem. Chcemy was uczulic, ze to nie sa sceny z wiadomosci przedstawiane przez obcych ludzi w politycznie poprawny sposob, to my wasi znajomi jestesmy TU I TERAZ i chcemu cos zmienic. O rozwoju spraw i potrzebach tych ludzi bedziemy was informowac na bierzaco.

Na pozegnanie Tulu powiedzial nam: " Jestem w stanie zrobic wszystko bo nie mam juz nic do stracenia."

Postarajmy sie wiec zrobic wszystko bo my naprawde nie mamy nic do stracenia.

JEST WIELE SPOSOBOW POMOCY NAWET NA ODLEGLOSC, ZASTANOW SIE JAKI MOZE BYC TWOJ WKLAD W ROZWIAZANIU TEJ SYTUACJI. PISZCIE, PYTAJCIE.

KOPIUJCIE, ZAPRASZAJCIE ZNAJOMYCH DO WYDARZENIA, TRZEBA TO ROZPOWSZECHNIĆ ABY ZWIĘKSZYĆ SZANSE NA POMOC!

Dołącz do akcji na fejsbuku:
http://www.facebook.com/events/298970950217846/permalink/299034130211528/

Przepraszam za brak polskich znakow. Gosia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz