XXI wiek. Czas wielkich przemian ale także zagrożeń oraz wątpliwości.
Czy uda nam się przetrwać ? Czy ludzkość podoła poradzić sobie z bałaganem, który sama stworzyła głównie podczas ostatniego stulecia ? Jak daleko, jak długo, jakich kataklizmów musimy doświadczyć by w ludziach dokonał się przełom mentalności ? Wciąż istnieje nadzieja, że jeśli zjednoczeni zaczniemy działać na wszelkie możliwe sposoby, uda nam się uniknąć zagłady naszej planety, eksterminacji przyszłych pokoleń, wykańczania innych, globalnego ocieplenia, zatrucia wód, wylesiania, czy innych konsekwencji naszego "cywilizowanego" życia.
Istnieje moc, która daje siłę nadziei, daje wiarę, że wszystko będzie dobrze. Tą mocą jest miłość, którą szczególnie teraz musimy jaknajbardziej rozpowszechniać na wszelkie możliwe sposoby. Oczywiście należy zacząć od siebie samych, naszej ukochanej (-nego), swych dzieci, najbliższej a potem dalszej rodziny, następnie wszystkich ludzi, zwierząt, roślin i całej naszej planety. Jeśli zabierzemy się do kochania prawidłowo, to nie ograniczy się ono jedynie do nas samych czy ewentualnie najwyżej do naszej rodziny. Miłość rozwinięta nie kończy się na uczuciu tylko do naszych partnerów lecz zrozumieniu, iż byśmy my byli szczęśliwi należy żyć altruistycznie czyli czynić dobro dla innych ludzi, zwierząt, roślin i całej Ziemii. Wszystko we wszechświecie jest ze sobą powiązane. Nasze zdrowie w coraz większym stopniu zależy od zdrowia naszej planety. Możemy sobie wyobrazić jaką negatywną energię dopuszczamy w nasze ciało jedząc kawałek mięsa okupiony nie tylko cierpieniem zwierząt ale także światowym głodem , wylesianiem, zatruciem gleby i wody a także zmianami klimatycznymi.
Nie kupimy dziecku szczęścia nabywając tanie chińskie zabawki, wyprodukowane przez inne dzieci, którym zostało zabrane dzieciństwo.
Obdarowanie ukochanej osoby czekoladkami w kształcie serc nie przekażą miłości jeśli będziesz miał świadomość, że na plantacji kakao wykorzystywane są dzieci.
Jeśli dobrze zrozumiemy to prawie wszystkie religie i systemy filozoficzne uczą nas miłości. Jak jednak mimo tego wciąż za mało tego uczucia by ocalić planetę, wciąż tak często jest to uczucie egoistyczne, a religie, które miały je szerzyć tak często są przyczynami krwawych wojen ? Prawdopodobnie można by napisać o tym książkę lecz nie czas na to tutaj i miejsce. Przejdę od razu do sedna. Dlatego by naszą miłość uczynić jaknajbardziej dojrzałą i altruistyczną zachęcam do zapoznania się z pozytywną tantrą, która poprzez to , że wzniesie nas na wyższe poziomy świadomości da nam zdrowie, szczęśliwe życie dla nas i naszych ukochanych, a z czasem otworzy nasze serca i oczy na potrzeby naszych czasów. Bez względu na wyznanie , system filozoficzny, światopogląd wniesie uczucie i moc miłości we wszystko co robimy.
Nie ma na co czekać. Zacznij już dziś. Ocal siebie i całą resztę. Obdaruj siebie i innych szczęściem !
Żyć szczęśliwe = żyć dobrze.
Griks 20.02.11
poniedziałek, 21 lutego 2011
Tantra Miłości. Ratunek wszystkiego!
Etykiety:
Miłość,
praktyczne,
Życie Aktywisty
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz