niedziela, 3 stycznia 2010

Wyzwól się z klatki, którą stworzyłeś w swojej głowie i w sercu.

przedruk z www.ilovetofu.blogspot.com

Wyzwól się z klatki, którą stworzyłeś w swojej głowie i w sercu.

Ten post będzie bez przepisów. Nie obawiajcie się, że całkowicie zmienię charakter tego bloga. Wyjątek z racji tego, że jakoś nie pasuje tutaj żaden przepis. Zamieszczę tylko to zdjęcie.



Większość od razu powie - po jaką cholerę wrzucam zdjęcie lasu. Las jak las, każdy widzi. Drzewa, krzaki, mech - nic specjalnego. Mam nadzieję, że to , co tutaj przeczytacie, choć trochę zmieni Wasze myślenie.
Otóż, żyjąc w mieście odcięliśmy się od swojego pierwotnego środowiska. Jako przedstawiciele cywilizacji odcinamy się od całej przyrody. Nasze ludzkie osiągnięcia stawiamy ponad wszystko. Szczycimy się wspaniałymi technologiami, które prowadzą do osiągania niesamowitych celów .
Loty w kosmos, ponaddźwiękowe samoloty, telefony, komputery, samochody, automatyzacja produkcji, maszyny zastępujące pranie, gotowanie, sprzątanie , wychowywanie dzieci. Kultura, muzyka, sztuka, literatura, nauki ścisłe, luksus, sława, bogactwo, prestiż. Biznes, ekonomia, pieniądze, handel, giełda , przepływ towarów.
Depresja, problemy psychiczne, nerwica, stres, miażdżyca, nowotwory, zawały serca, wypadki. Wycinane lasy, eksploatowane zwierzęta, wyjałowiona gleba, zatrute rzeki, wysychające jeziora, powiększająca się dziura ozonowa, globalne ocieplenie, topniejące lodowce, ginące gatunki.
Człowiekowi wydaje się, że jest u szczytu swoich możliwości. Twierdzi, że tworzy rzeczy najdoskonalsze, że jego potęga jest niczym nieograniczona, że dokonuje cudów. Spełnieniem marzeń jest posiadanie płatnej pracy, domu, samochodu i telewizora. Modelowa rodzina składa się z modnie ubranej niekłopotliwej żony i przystojnego dobrze zarabiającego męża, którzy kierują edukacją dwójki zaplanowanych, podporządkowanych dzieci, tak , aby miały możliwie jak najlepiej zaplanowaną przyszłość. Bardziej liberalni obywatele dodatkowo wyposażają swój dom w psa lub kota, tak, aby wszystko znośnie wyglądało na zdjęciach. Czasu wolnego nie spędzają, gdyż w ogóle nim nie dysponują. Czasem zdarza im się wybrać na zakupy do centrum handlowego, a obowiązkowo latem biorą dwa tygodnie urlopu , aby odpocząć. Łykają tony tabletek na rozmaite dolegliwości, smarują skórę mnóstwem kremów, aby zatrzymać młodość i tuszować wszelkie niedoskonałości . Ich życie wypełnione jest pracą i pieniędzmi, bo przecież tak musi być.
Jeśli odpowiednio dużo posiadasz, to dopiero coś znaczysz.
Takiemu człowiekowi wydaje się, że takie życie to dopiero życie na poziomie. Cywilizacja to prawdziwy powód do dumy. Oglądając programy o amazońskich plemionach na National Geographic , cieszą się, że im się trafił lepszy świat. Ubolewają nad tym, że ci biedni ludzie nie mają telewizora , nie mają kibla, nie mają coca coli, nie mają internetu, nie znają tabliczki mnożenia. Wszystko muszą zebrać i upolować sami. Żyją w biednych chatach, które musieli postawić własnymi rękoma. Totalny brak wygód i przygód.
Zawsze jednak zastanawia to, dlaczego są tacy uśmiechnięci , rześcy i zdrowi. Przepełnieni energią i siłą. Oczywiście wielu sobie to wytłumaczy przyjmując cywilizowany punkt widzenia –pojawia się kamera i ktoś rozdaje kolorowe paciorki, to cieszą gębę. Ot, prymitywne ludy , które nic nie znaczą. Pogłębiają jedynie statystyki dotyczące analfabetyzmu.. Nie chcą być ucywilizowani, bo to by ich zabiło. Są zbyt ograniczeni i ich kultura w stosunku do „naszej” stoi daleko w tyle.
Nie zastanawia Was to, że ci ludzie są tacy , bo są po prostu szczęśliwi? Od tysięcy lat żyją w ten sam sposób z dala od zgiełku i natłoku niepotrzebnych informacji , pieniędzy, wykańczającej pracy, gumy do żucia, partii politycznych, papierów wartościowych, adidasów, biur planowania kariery, transakcji międzynarodowych, jedzenia na wynos, chorób i tragedii. Pracują tyle ile potrzeba. Jedzą tyle ile potrzeba. Dysponują mnóstwem wolnego czasu. Naturalna równowaga została tutaj zachowana. Nie wywyższają się ponad resztę świata, bo rozumieją , że ten świat jest ich domem.
A człowiek zachodni oczywiście nazwie ich leniwymi niewykształconymi dzikusami, bo tak jest najłatwiej. Będzie szydził z nich i obrzucał obelgami, aby ukryć swoje problemy i powracające co chwila pragnienie wolności. Będzie twierdził, że praca i pieniądz to podstawa, jednocześnie łykając kolejne porcje tabletek antydepresyjnych .

Całe swoje życie spędzasz w klatce.
Całe swoje życie poświęcasz systemowi,
który wyssie z Ciebie ostatnią kroplę potu i krwi.

Pozornie idealna cywilizacja zmierza do autodestrukcji. Powszechnie propagowane pojęcie szczęścia to jedynie marna namiastka tego, co można w życiu tak naprawdę przeżyć. Sztucznie utworzone zasady i schematy , prawa, starannie planowane działania istnieją tylko po to, aby silniejsi mogli sprawować kontrolę nad słabszymi.
Na początku postu pojawiło się zdjęcie lasu. Pomyśl o nim teraz inaczej. Przejdź się tam. Nie mam na myśli podmiejskich parków z wytyczonymi alejkami, ławkami i plastikowymi butelkami. Wyjedź za miasto i przeżyj coś niesamowitego. Zostaw wszystko i zwróć się ku temu, co prawdziwe . Spójrz na naturę inaczej niż do tej pory. Zostaw w domu telefon i zegarek, pracę, szkołę, problemy. Stąpaj boso po trawie, dotykaj gałęzi drzew, słuchaj tego, co ona chce Ci przekazać. Pomyśl o tym, że w tym drzemie prawdziwa siła. Tutaj odnajdziesz spokój i rozwiązanie problemów. Staraj się spędzać tak jak najwięcej czasu, może przyjdzie kiedyś czas, że zapragniesz całkowicie zmienić swój tryb życia. Nie bój się odrzucenia i niezrozumienia przez resztę społeczeństwa. Dbaj o siebie i swoich bliskich, a nie o opinię innych.
W ten sposób rozumiem właściwe podejście do natury. Ograniczam do minimum zanieczyszczenia, jakie wywołuje swoim udziałem . Odcinam się od tego, co prowadzi do jej zagłady. Żadne ekoprodukty żywnościowe, biodegradowalne środki czystości i papierowe torebki nie będą skutecznie, jeśli nie zmienisz swojego myślenia . Segregowanie śmieci to nie jest szczyt Twoich możliwości. Możesz robić znacznie więcej, wystarczy tylko chcieć sobie przypomnieć, co powinno być priorytetem.


Wyzwól się z klatki, którą stworzyłeś w swojej głowie i w sercu.

***

Zdaje sobie sprawę, że wiele osób, które teraz to przeczytało nazwie mnie idiotką lub sekciarą, postara się o receptę na leki psychotropowe, etc.:) Przyzwyczaiłam się, że ludzie pod płaszczem śmiechu i szyderstwa po prostu kryją swoje problemy. Proponuję spojrzeć na to od innej strony. Przyjrzyj się dokładnie swojemu życiu i zastanów się dobrze nad tym, czy wiesz właściwie po co to wszystko robisz. Czy naprawdę jesteś w stanie poświęcić swój czas na budowanie czegoś, co w istocie doprowadza Ciebie do obłędu ? Ja po prostu powiedziałam kiedyś dość. Żyję poza tym schematem i na nowo uczę się tego, jak być szczęśliwa.
Czy Ty nie chcesz?


***
Tutaj możecie zapoznać się z artykułem napisanym przez ludzi, których bardzo sobie cenię. Jeśli jeszcze tych nazwisk nie znacie, to koniecznie przeczytajcie ten tekst. Jeśli będziecie chcieli brnąć dalej to dwie wskazówki na dalszą drogę - głęboka ekologia i Arne Naess.

1 komentarz:

  1. mozesz przeklejac wszystkie teksty z mojego bloga- zaden problem :) pozdr!

    OdpowiedzUsuń