W wałbrzyskim szpitalu im. Sokołowskiego w kwietniu wprowadzono system rozliczania czasu pracy oparty na czytnikach linii papilarnych. Takie metody coraz częściej stosują dyrektorzy szpitali, by sprawdzać jak długo pracują lekarze (i czasami inni pracownicy). Lekarze i związkowcy są jednak oburzeni.
Według Głównego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, pracodawca nie może gromadzić danych biometrycznych pracowników w celu ewidencji czasu pracy. Państwowa Inspekcja Pracy uznała, że zanim szpital zdecydował się na nowy sposób ewidencjonowania czasu pracy, powinien zmienić regulamin. Związkowcy już skierowali sprawę do sądu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz