Tysiące honduraskich rolników i farmerów okupuje tereny rolne w ramach protestu przeciwko rządowi i właścicielom ziemskim.
Lokalni urzędnicy i aktywiści donoszą, że zaplanowane i skoordynowane najazdy grup rolników miały miejsce w kilku lokalizacjach w całym Hondurasie. Rolnicy twierdzą, że przejmowane przez wielkich właścicieli ziem rolnych treny są obszarami publicznymi, gdzie ludzie biedni mają możliwość uprawiania żywności na własne potrzeby, oraz że powinno chronić ich honduraskie prawo.
Przedstawiciele rządu uznali, że najazdy rolników były niezgodne z prawem i dotyczyły w szczególności prywatnych farm i gospodarstw.
Dyrektor Narodowego Instytutu Rolnego Cesar Ham stwierdził, że okupacje są motywowane politycznie i mają na celu zdestabilizowanie rządu prezydenta Porfirio Lobo.
Gwałtowne i często brutalne spory o obszary rolne są w Hondurasie dość powszechne, co w ciągu ostatnich lat przyniosło śmierć dziesiątek pracowników rolnych.
Organizacje reprezentujące drobnych rolników i farmerów zaznaczają, że kolejne rządy w tym państwie nie wywiązują się ze składanych obietnic rozpowszechniania i udostępniania gruntów rolnych biedniejszym mieszkańcom kraju w ramach, wymagającej reformy, ustawy agrarnej. Jednocześnie oskarżają przywódców i polityków o działanie w interesie wielkich właścicieli ziemskich.
BBC/libcom.org
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz