czwartek, 21 kwietnia 2011

UK: Sąd: policyjne kotły w czasie G20 nielegalne


Sąd apelacyjny w Londynie wydał dziś przełomowe orzeczenie w sprawie taktyki policji stosowanej wobec demonstrantów w czasie tłumienia protestów przeciw szczytowi G20 w Londynie w 2009. Uznano w nim, że policja metropolitalna (MET) złamała prawo bezzasadnie zamykając i przetrzymując godzinami protestujących w policyjnych kotłach. Stosowanie metod tego typu w czasie G20 uznano więc za nielegalne. Sąd skrytykował również nadmierne użycie siły przez funkcjonariuszy wobec pokojowo nastawionych i nie łamiących prawa demonstrantów

Pozew przeciw MET wniosła dwójka uczestników zalegalizowanej demonstracji Climate Camp przy ul. Bishopsgate, otoczonej i spacyfikowanej przez MET. Ok. 5 tys. protestujących trzymano wówczas w kotle przez ponad 5 godzin, użyto też siły by przesunąć tłum o kilkadziesiąt metrów; doszło też wówczas do masowych zatrzymań; wiele osób zostało brutalnie pobitych.

Policjanci działali na polecenie dowodzącego wówczas ochroną szczytu, który nakazał zablokowanie Climate Camp i „opróżnienie” ulicy z uwięzionych w blokadzie ludzi, pozostawiając jednocześnie funkcjonariuszom swobodę w kwestii wyboru środków i skali siły jakie mogą użyć, by wykonać to zadanie.

Na nakręconych w czasie tej akcji materiałach filmowych widać, jak demonstranci usiłują uniknąć pobicia podnosząc ręce w górę i krzycząc w kierunku zasłoniętych kaskami i tarczami policjantow: “to nie są zamieszki”. Mimo to funkcjonariusze atakują tarczami, biją po twarzach, kopią i pałują bezbronnych i nie stanowiących żadnego zagrożenia ludzi. Szef policji przyznał przed sądem, że zdawał sobie sprawę z pokojowego charakteru tego zgromadzenia, podjął jednak decyzję o jego otoczeniu „by nie dopuścić do dołączenia się do demonstracji ludzi potencjalnie chętnych do używania przemocy”. Wg sądu decyzja ta była niepotrzebna i nieproporcjonalna w stosunku do okoliczności.

W czasie „zabezpieczania” kwietniowych protestów z 2009 r. doszło do śmierci przypadkowego przechodnia, Iana Tomlinsona, pobitego przez policję. Obecnie toczy się proces w jego sprawie

Dzisiejsza decyzja sądu nie delegalizuje całkowicie zamykania demonstrantów w tzw. kotłach i stosowania masowych zatrzymań, jest jednak postrzegana jako duża porażka policji i ostrzeżenie wobec tej formacji. W orzeczeniu nałożono ograniczenia wobec stosowania kotłów. Zgodnie z nim policja może uciekać się do takich prewencyjnych akcji w ostateczności, w sytuacjach grożących natychmiastowym wybuchem przemocy.

MET zamierza odwołać się od tego wyroku. Prewencyjne zamykanie legalnie demonstrujących ludzi w kotłach jest też ulubioną metodą polskiej policji

Źrodło:
 http://www.guardian.co.uk/uk/2011/apr/14/kettling-g20-protesters-police-illegal

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz