środa, 21 listopada 2007

Demonstracje antyfutrzarskie w A-damie , a takze w W-wie

W niedziele odbyła się kolejna cotygodniowa akcja organizacji "Respect voor dieren" (szacunek dla zwierzat) w obronie zwierzat zabijanych do zrobienia futer.
By zaczac od początku : w ostatnim tygodniu gdy aktywiści pikietowali sklep "maison de bonnaterie" na jednej z sklepowych ulic Kalverstraat, policja zagroziła im zaaresztowaniem jeśli beda kontynuowali akcje. Postanowiono, zeby powtorzyc akcje w następna niedziele, gdy ludzie beda bardziej przygotowani na zaaresztowanie i zorganizowany będzie adwokat.
Tak wiec w ta niedziele spotkali się jak zwykle na placu "Spui", by potem pikietować ten sam sklep. Jak tydzień temu rozdawane były ulotki, informowani byli ludzie, ktos spiewal piosenkę ... itp. Po jakiejś godzinie na skargę wlasciciela sklepu zjawiła się policja. Jeden z nich bardzo agresywnie, nieoczekiwanie i niebezpiecznie zepchnal jednego z aktywistów z wysokiego roweru. Gdyby nie jego spryt i doświadczenie mogłoby się to skonczyc złamaniem nogi lub nawet czymś gorszym. Ten sam policjant uzywajac przemocy "skradł" jednemu z aktywistów ulotki ("uważajmy na kieszonkowców" - przestroga amsterdamskiej policji. "lecz kto ochroni mnie przed policjantem?"- Janusz Reichel) Widząc ze aktywiści sa zdecydowani kontynuować akcje i bronic swego prawa do wyrażania opinii, policjant ten wezwał posiłki. Przyjechali na sygnale przez tłoczna ulice. Zaaresztowali troje aktywistów oraz skonfiskowali ulotki. Pozostałych czworo przy gorącym wsparciu ludzi na ulicy kontynuowali dalej protest. Wkrótce jeden z grupy dostarczył nowe ulotki. Protest dalej trwal przez parę godzin. Tego samego dnia ze względu na brak jakichkolwiek podstaw prawnych, zatrzymani zostali uwolnieni. Dzięki tej akcji aktywiści w obronie zwierzat pokazali, ze dzięki zgranej grupie zdecydowanej na wszystko, mozna obronic naszego prawa do wyrażania naszej opinii bez pytania się o zezwolenie władz. Miejmy nadzieje, ze nauczyliśmy policje, ze wolnosc slowa nalezy do nas i nie damy jej sobie zabrać, a także nie musimy się o nia pytac lub dostawac na nia zezwolenia. Brawo za zdecydowanie i solidarnosc !!!
Następne akcje pikietowania sklepów :
23 listopada
14.00 spotykamy się w Hadze pod sklepem Escada przeciw któremu rozpoczęta została międzynarodowa kampania
17.00 spotykamy sie w Rotterdamie pod sklepem Shoebaloo
24 listopada
spotykamy się o 13.00 na placu "Spui" w Amsterdamie by pikietować sklepy na KAlverstraat i Leidsestraat. Specjalnie na ta akcje potrzebni sa ludzie. Im więcej nas będzie tym policja mniej będzie podskakiwać.
Więcej informacji :E-Mail: respectvoordieren@yahoo.com
Website: http://www.respectvoordieren.nl


Demonstracja antyfutrzarska Stowarzyszenia Empatia oraz Akcji dla zwierząt Viva! Zapraszamy wszystkich, którym zależy na losie zwierząt i wielkim przełomie w walce o ich prawa.


24.11.07 (sobota) o 13:00 na stacji Metro Centrum

o 14:00 przeniesiemy się pod sklep Simple w Złotych Tarasach.

Rozpoczynamy bojkot firm sprzedających futra naturalne! Pierwsza firma - SIMPLE. Sprawdź co możesz zrobić!

Wzorem zagranicznych organizacji prowadzących udane (m.in. Zara, Mango, Ralf Lauren, Gap) antyfutrzarskie kampanie, rozpoczynamy w Polsce akcję presji na firmy sprzedające futra. Pierwsza na celowniku osób wrażliwych na los zwierząt i Fundacji Viva! Akcja Dla Zwierząt jest znana polska firma SIMPLE.


Jeśli nie możecie przyjść - może zrobić wiele domu - pisząc list do SIMPLE http://viva.org.pl/index.php
oraz rozsyłając nasz film: http://www.youtube.com/watch - a przede wszystkim nie kupując w Simple i namawiając do tego znajomych.


www.antyfutro.pl
www.viva.org.pl
www.empatia.pl

-----------------------------------

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz