poniedziałek, 17 września 2007

Kolejna wygrana Doliny Rospudy !!!

Komisja petycji Parlamentu Europejskiego prawie jednogłośnie przyjęła wczoraj raport wzywający do zablokowania budowy drogi przez Dolinę Rospudy. Tłumaczenia ministra środowiska Jana Szyszki nie przekonały nikogo. Oprócz przyjaciela z PiS
Choć raport nie jest prawnie wiążący (Europejski Trybunał Sprawiedliwości, który rozstrzygnie w sprawie Rospudy, może go wziąć pod uwagę, ale nie musi), to wyjątkowa jednomyślność europosłów pokazuje, że rząd przegrał w Europie kolejną bitwę w tej sprawie.

Planowaną obwodnicę Augustowa wytyczono przez chronione unijnym prawem unikalne torfowiska Doliny Rospudy. Europarlamentarna komisja zajęła się tą sprawą wiele miesięcy temu na wniosek polskich organizacji pozarządowych, m.in. Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków. Europosłowie tak zainteresowali się tą inwestycją, że kilka miesięcy temu wysłali na miejsce "misję badawczą". Eurodeputowani z różnych ugrupowań (m.in. brytyjski chadek Martin Callanan, Hiszpan David Hammerstein Mintz oraz Holender Thijs Berman) spotkali się z przedstawicielami rządu, władz lokalnych, ekologami i ekspertami.

Byli też w miejscu planowanej budowy, a samą Dolinę zwiedzili... w kajakach. Efekt to raport niepozostawiający żadnych wątpliwości: Augustów jak najbardziej potrzebuje obwodnicy, ale nie może ona powstać w miejscu, przy którym upiera się polski rząd, bo taka budowa naruszyłaby unijne prawo - dyrektywę 92/43.

W czwartek w komisji petycji europarlamentu odbyła się decydująca debata nad tym dokumentem. Specjalnie do Brukseli przyjechali minister środowiska Jan Szyszko i wiceminister transportu Barbara Kondrat. Przekonywali europosłów, żeby nie głosowali za krytycznym raportem swoich kolegów, bo - jak mówił minister Szyszko - jest w nim "wiele nieporozumień". - Ten krajobraz jest dziełem rąk ludzkich - mówił Szyszko. Pokazywał slajdy z okolic doliny. - Zasoby przyrodnicze trzeba rozumieć na bazie historii ludzi - dodawał. I podparł się zdjęciami okopów z II wojny światowej, których pozostałości są w okolicach Rospudy.

Kilka godzin później na konferencji prasowej Szyszko dodał jeszcze: - Jestem tu, by bronić honoru polskiej nauki, inżynierów i budowniczych.

Zdjęcia okopów i inne argumenty nie przekonały członków komisji PE, zwłaszcza że autorzy raportu przywieźli swoje zdjęcia zagrożonych wyginięciem roślin, owadów i zwierząt.

Europosłowie zarzucili też polskiemu rządowi, że w ogóle nie chciał rozważać alternatywnego przebiegu drogi. - Polska potrzebuje obwodnicy Augustowa, ale jej budowa musi być zgodna z unijnym prawem - konkludował wczoraj Thijs Berman.

Oliwy do ognia dolała jeszcze informacja Małgorzaty Znanieckiej z OTOP, która powiedziała, że z powodu błędu w mapach wykonawca drogi dokonał niewielkiej wycinki lasu i wstępnych prac ziemnych na kawałku obszaru chronionego Natura 2000, i to wbrew wcześniejszym zapewnieniom premiera, że ten teren do wyroku ETS pozostanie nietknięty.

Później na konferencji prasowej wiceminister Kondrat zapewniała, że żadnych prac w Naturze 2000 nikt nie prowadzi, ale rzecznik białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Rafał Malinowski nie był już taki pewien. - Na pewno celowo nie naruszyliśmy Natury 2000, bo jesteśmy chyba ostatnią instytucją, która chciałaby zaogniać konflikt w tej chwili, przed wyrokiem Trybunału.

Malinowski dodał, że ewentualne nieścisłości mogą wynikać ze skali stosowanych map.

Efekt blisko dwugodzinnej debaty w PE był taki, że po stronie polskiego rządu opowiedział się tylko jeden europoseł komisji petycji - Marcin Libicki z PiS, jej przewodniczący. Raport oficjalnie przyjęto.

Z decyzji eurodeputowanych zadowoleni byli przedstawiciele Komisji Europejskiej - unijnej instytucji, która pozwała Polskę do ETS. - Poparcie Parlamentu Europejskiego to dla nas ważny sygnał - powiedziała "Gazecie" Barbara Helfferich, rzecznik prasowa unijnego komisarza ds. środowiska Stavrosa Dimasa.

Zadowoleni byli też przedstawiciele organizacji pozarządowych. - Ten raport da nam dużą siłę polityczną - mówi Znaniecka.

Źródło: Gazeta Wyborcza
Przedruk z www.pl.indymedia.org
Uzupełnienia i

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz