poniedziałek, 17 września 2007

Demonstracja KWK przeciw tragedii w Bieszczadach

Na krakowskim rynku odbyła się dziś pikieta solidarnościowa upamiętniająca wczorajszą śmierć trójki czeczeńskich dzieci-nielegalnych emigrantów w Bieszczadach.Działacze Komitetu Wolny Kaukaz protestowali przeciw drakońskiej polityce imigracyjnej polskich władz wznosząc okrzyki: "Tragedia w Bieszczadach - krew na rękach polskich urzędników!"
Przerwać okupacje Afganistanu - będą pieniądze na pomoc dla uchodźców!

Tragedia w Bieszczadach - krew na rękach polskich urzędników!

Wolnośc dla Czeczenii - Azyl dla uchodźców !!

Grupa aktywistów KWK-Kraków rozwinęła duży baner nawołujący do solidarności z uchodźcami z Czeczenii, piętnujący respresyjną politykę polskich władz wobec uchodźców, a także nawołujący do wycofania udziału Polski w okupacji Iraku i Afganistanu.Proponowali by uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczyć na pomoc socjalną i opieke medyczną dla uchodźców zamiast na dozbrajanie polskiej armii w służbie imperialnej wojny Stanów Zjednoczonych na Bliskim Wschodzie.
O tragedie w Bieszczadach obwiniono polskie władze i urządz do spraw cudzoziemców realizujące niepisane wytyczne państw członkowskich Unii Europejskiej, których zadaniem jest uszczelnianie zewnętrznych granic przed napływem niechchianych imigrantów oraz wydalanie ich do kraju pochodzenia.Przypomniano, że większości uciekinierów z Czeczenii odmawia się statusu uchodźcy by uniknąć zobowiązań finansowych ze strony państwa z drugiej zaś strony przyznaje się im pobyt tolerowany by uniemożliwić im legalny wyjazd dalej na zachód, wgłąb UE.
Krzyczano: Wolność dla Czeczenii - Azyl dla uchodźców! oraz "Krew na rękach polskich urzędników!" Kilka metrów przed demonstrującymi na płycie rynku leżał demonstrant odgrywający martwego uchodźce przykryty czarnym foliowym workiem.
Przypomniano także o wymownych przykładach praktyk stosowanych przez polski Urząd ds Cudzoziemców który odmawia statusu zgwałconym kobietom oraz o przypadku gdy urzędnicy uznali za niewystarczający fakt, że na rękach uciekającej matki-Czeczenki zginęło niemowlę ranione odłamkiem rosyjskiej bomby.Urzędnicy uznali to bowiem za skutek uboczny działań wojennych a nie celowe i planowe prześladowanie wymierzone przeciw konkretnej jednostce.Mówiono także o zatrzymaniu przez policję autokaru z uchodźcami zmierzającymi na demonstracje do Warszawy w październiku 2006. Pod pretekstem kontroli dokumentów autokar przetrzymano ok. 8 godzin uniemożliwiając udział w demonstracji pod siedzibą Urzędu do spraw Repatriacji i Cudzoziemców.Poruszono też bulwersującą kwestie zawracania przez straż celną uchodzców próbujących wjechać do Polski przez naszą wschodnią granicę.Wersje dyrektora warszawskiego Urzędu głoszącego iż wszyscy wjeżdżają, wszystkimi się zajmujemy okrzykniętą jako propagadnowe kłamstwo.
Pikieta przycięgnęła uwagę licznych krakowian którzy przystawali wdając się w rozmowę okazując wyrazy poparcia i oburzenia śmiercią czeczeńskich dzieci.

DZIAŁACZE KWK WEZWALI WSZYSTKIE NIEZALEŻNE ORGANIZACJE SPOŁECZNE DO JAK NAJSZYBSZYCH AKCJI PROTESTU I SOLIDARNOŚCI !!
Przedruk z www.pl.indymedia.org

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz