Autorem ujawnionej depeszy z 24 września 2008 roku jest Victor Ashe, były ambasador USA w Polsce. Zdaniem Ashe, dzięki czynnemu zaangażowaniu ambasady USA wzrasta zainteresowanie tematem biotechnologii w Polsce. Jednak działania były utrudniane przez „narodowy charakter Polaków”.
„W okresie od kwietnia do września ukształtowała się koalicja wspierająca biotechnologię i są już widoczne efekty. (…) Mimo tego przeciwnicy biotechnologii są nadal w większości i mają za sobą wsparcie Ministerstwa Środowiska” – pisał w depeszy Ashe.
Ambasador zwrócił też uwagę na opór jaki napotyka GMO w Polsce. „Podczas podróży po Polsce staje się dla nas jasne, że ambasada wkracza na obszar, na którym rząd polski przedstawia negatywne, tendencyjne a nierzadko nacechowane antyamerykanizmem opinie na temat tych technologii, w czym szczególnie aktywną rolę odgrywa Ministerstwo Środowiska” – możemy przeczytać w depeszy.
Ashe skrytykował projekt ustawy o GMO, którą określił farsą. W depeszy znajdziemy również informacje o działaniach Amerykanów na rzecz popularyzacji GMO. Jednak Ashe ocenił, że są powody do optymizmu. Nadzieje w popularyzacji GMO upatruje w owadzie, a konkretnie w rozprzestrzeniającej się pladze szkodnika omacnicy prosowianki, który atakuje kukurydzę.
Źródło: Ekologia.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz