z http://www.mamaziemia.blogspot.com
Pierwsze zielone dachy robilem wedlug wzorow niemieckich.Kat spadku dachu wg tej szkoly nie mogl przekraczac 30 stopni. Na deski kladlismy folie PCV na to siatke ,calosc wypelnialismy substratem na bazie mielonej cegly i humusu. Dach taki wymagal specjalnych nasadzen sucholubnych roslin i nie wygladal zbyt okazale.Prawdziwym odkryciem bylo dla mnie uzycie kostki slomianej jako podkladu.
Jest system norweski.
Nadaje sie nawet do stromych dachow.
Uzywa sie do niego foli kubelkowej z HDPE a nie trujacego PCV
Na kostke dajemy darn.
Dach taki z roku na rok wyglada piekniej.
Nie wymaga specjalistycznych nasadzen.
Co roku wyrasta nowa strzecha z trawy a w niej kwiaty i grzyby.
Kazda pora roku zadziwia swym bogactwem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz