W Auckland w Nowej Zelandii, 50 związkowców z UNITE uzyskało ustępstwa ze strony szefów po trzech tygodniach dzikich strajków. W większości nastoletni telemarketerzy firmy Oceania Customer Interaction Services (OCIS) regularnie opuszczali zmiany w proteście przeciwko niskim pensjom, zwłaszcza w weekendy. W piątek wieczór doszło do przepychanek z policją, gdy w następstwie lokautu, pracownicy próbowali z powrotem dostać się do biur
Firma OCIS próbowała wnieść pozew o odszkodowanie rzędu 30 tys. dolarów przeciwko związkowcom, za nazwanie firmy „podejrzaną międzynarodową korporacją”. Jednak zgodne działanie delegatów związku z Auckland, Hamilton i oddziału National Union of Workers z Australii spowodowało, że firma zgodziła się zwiększyć stawki telemerketerów z 12,5$ do 15$ za godzinę, dać im bardziej stabilne warunki pracy i zapłacić za stracony czas pracy z powodu lokautu.
Telemarketerzy ujawnili też, że w ramach protestu wykorzystywali czas pracy do prowadzenia badań na temat tego, czy społeczeństwo życzy sobie cumowania okrętów o napędzie jądrowym w nowozelandzkich portach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz