Na prozbe kamratow z Rozbratu jeden z redaktorow postivenest udzielil im ten krotki wywiad.
1. na stronie www.positi.blogspot.com piszecie ( w poradniku sklotersa) ze w nowelizacji prawa lokatorskiego w holandii jest artykół ....
- mam pytanie czy to prawo jest "prawem lokatorskim" czy nazywa sie to inaczej.
- jak to prawo wygladało wcześniej (przed 1993rokiem) pogorszyło sie czy polepszyło, najlepiej co dokładnie. Jesli moge sie dowiedziec w ktorym roku je ustanowiono (lata 70 czy 80te, a najlepiej rok)
AD 1 NIe ja pisalem ani tlumaczylem ten poradnik, Jesli bradzo chcesz bym pogrzebal i dowiedzial sie szczegolow napisz !!!
Ad 1+ 4 Chodzi o artykol 429 . Ustanowiony okolo 10 lat temu by dac wlascicielowi czas na zastanowienie sie co chce robic z miejscem. Mowi on o tym , ze jesli mieszkanie jest puste krocej niz rok to nie moze byc squatowane.
Czesto jednak squatujemy takie domy. Czesem przez pomylke, czasem w protescie przeciwko wyprzedawaniu mieszkan socjalnych, a czasem bo i tak beda do rozbiorki, ktora moze byc czasem za pare lat. Wtedy zawsze negocjonujemy z policja, wlascicielm, miastem, itp Szczegolnie jesli stoimy po stronie socjalnych mieszkancow, to czasem negocjacje trwaja tak dlugo, ze mozemy tam zostac nawet pare lat. Sa to budujace i ciekawe czasy, gdy razem z ludzmi wspieramy sie przeciw komercjalizacji miasta.
2. jaka jest aktualnie sytuacja skłotingu w amasterdamie /holandii
Ad 2 sytuacja jest nie najlepsza ale nie jest tez najgorsza.
-Raz po raz slyszy sie ze strony politykow czy mediow nagonke na squatersow, by zakazac squating. Glownie biora w tym udzial dwie partie CDA i VVD, ktore wsrod czlonkow maja wielu wlascicieli posiadlosci. NIesety jako bogaci maja tez w rekach media, ktore dla nich czesto sa wybiorcze, jednostronne i czesto przedstawiaja wyolbrzymione lub wrecz wymyslone sytuacje by ponizyc squatersow. Jednak ruch squaterski jest mocny w Holandii i tak latwo sie nie damy. W tamtym roku gdy w rzadzie przewazaly te dwie partie i bylo bardziej goraco zasquatowalismy Dam (glowny plac w Amsterdamie)na jedna noc, co wraz z innymi akcjami skutecznie zatrzymalo ich zamysly.
- ile jest mniejwiecej skłotów, czy jest to tendencja wzrostowa czy spadkowa.
- W Amsterdamie slyszalem , ze jest okolo 300 sklotow, mysle ze w Holandii moze nastepne 300 albo moze wiecej. Nie da sie tego policzyc. Niestety jest to tendencja spadkowa. W latach 70 w Amsterdamie bylo okolo 20 000 squatersow. 7 lat temu gdy nowe squaty byly otwierane w niemalze po kilka w kazda niedziele. Nie wiadomo bylo ktora czesc Amsterdamu wybrac by jechac, komu pomoc. Teraz zdarza sie to rzadziej. Jednak wydaje mi sie ze jest mniej wiecej stabilnie.
- ile w tym jest sklotów tylko mieszkalnych, a ile robiacych jakąś dzialnosc (chodzi o ich otwarty chatrakter-np.prowadzenie knajpy)
- Co 5 squat cos robi regularnie, co 3 ma ambicje i czasem im sie cos udaje, na co drugim mieszkaja ludzie, ktorzy sa aktywni. Kazdego dnia cos sie dzieje. Bardzo duzo knajp, volks kuchni (tylko wege), kin, pracowni,itp. Czasem tyle imprez, koncertow sie odbywa, ze trudno sie zdecydowac na ktory sie wybrac. Czasem tez sie to zdarza z demonstracjami, czy z akcjami ( lecz te przewaznie staraja sie skoordynowywac ze soba.)
- jak długo sie utrzymuja skloty (lata) ?
- Roznie. Od kilku tygodni do kilkudziesieciu lat. Te najstarsze w rozny sposob zostaly zalegalizowane i przejete na wlasnosc. Maja one okolo 25 lat i czesto sa wlasnoscia sqatersow. Czesc z nich sa wciaz aktywne w ruchu sqaterskim a czesc mniej. Jedna z akcji w tamtym roku bylo wywieszenie przez te miejsca transparentu solidaryzujacego . W wiecej niz 150 miejscach w Holandii ( w tym wielu znanych centrow kulturalnych) zawieszono baner " Powstale dzieki ruchowi squaterskiemu" . Najstrasze nie zalegalizowane squaty tez maja okolo 20 lat. wiekszosc squatow jednak nie utrzymuje sie dluzej niz rok ( dlatego moze jest ich wiekszosc )
- podaj mi prosze 3 jakie sa najstarsze(lata) i najprezniej dzialajece
- Nastarsze zalegalizowane Binnenpret 25 lat, Vrankrijk okolo 25 lat, Molli wiecej niz 25 lat
niezalegalizowane Slang ( spui straat ) okolo 20 lat, szkola na Rapenburger straat okolo 20 lat
Najprezniej dzialajace sa oprocz tych legalnych ktore zamienione sa w centra kuturalne(Binnenpret 25 lat, Vrankrijk okolo 25 lat, Molli wiecej niz 25 lat, ot301, zaal 100) Eigenardig (1,5 roku ) Barcelona ( 1,5 roku ) ps28( 3 lata ? )ADM (10 lat) i wiele innych mozesz sam zobaczyc na www.radar.squat.net
3. czy dzialaja cały czas organizacje pomagajace sklotowac. Kiedy powstały ?.
Ad 3 Caly czas dzialaja organizacje pomagajace squatowac. Powstaly one rownolegle ze squatingiem. Amsterdam ma ich 5 inne wieksze miasta po kilka ,albo po jednej
4. czy miasto podejmuje dialog z sklotersami, czy odrazu wyjebka. Czy kiedys było inaczej?
Ad 4 Ze squatersami podejmuje dialog nawet policja ( ja jestem w sytuacji gdzie dom moj przegral sprawe w sadzie, wlascicielem jest ruski rzad, a my wciaz negocjujemy z policja i kim sie da bysmy mogli zostac do nastepnej sprawy) Ogolnie wyglada to tak . Squatersi moga zostac w miejscu dotad gdy wlasciciel nie udowodni czesto w sadzie, ze naprawde chce uzyc tego domu. Nie rzadko squatersi przy pomocy przyjaznych adwokatow udowadnija , ze jest calkiem inaczej i wygrywaja sprawe. Jesli sprawa jest przegrana to wlasciciel i ktos w rodzaju komornika przychodza wraz z normalna policja wyprosic squatersow. Najczesciej nie otwieramy wczesniej zabarykadowanego squatu i dzieku temu prawdopodobne , ze zostaniemy zostawieni do nastepnej fali ewikcji. Fale ewikcji odbywaja sie 3 - 4 razy w roku ( zaleznie od oporu i pieniedzy w nie wyrzuconych ). Wowczas mniej niz 10 squatow, ktore przegraly sprawe zostaje eksmitowanych przy pomocy specjalnej policji "ME". (patrz : http://positi.blogspot.com/2007/11/ewikcje-w-amsterdamie.html
http://positi.blogspot.com/2007/11/amsterdamskich-ewikcji-cd.html
Czesem squatersi podejmuja dialog z miastem by zalegalizowac squat , dzieki czemu moze zostac jako nasze miejsce dluzej . Czasem miejsca sa squatowane w celu wrocenia socjalnych domow dla ich poprzednich mieszkancow, czasem negocjunujemy czas by zostawic nas np. do werdyktu nastepnej sprawy. Sytuacje sa rozne. Caly czas bylo chyba mniej wiecej tak samo. Ostatnio policja zagrozila, ze nie bedzie ostrzegac o falach ewikcji, lecz kiedys juz tym straszyli. Jak bedzie naprawde pokaze nastepna fala ewikcji.
Ps :Nie jestem alfa ni omega lecz mam nadzieje, ze nie udzielilem zbyt wiele blednych informacji HA HAHA
Staralem sie jak nalepiej odpowiedziec na twe pytania. Jesli chcesz wiedziec cos wiecej to pytaj. Z przyjemnoscia pomoge squatersom Rozbratu w jakikolwiek sposob jaki tylko moge. Wlasnie jestem w trakcie pisania " Podrecznika squaterskiego dla Amsterdamu "wersji ulatwionej. Specjalnie dla Was zmotywuje sie by zrobic to jaknajszybciej.
środa, 23 stycznia 2008
Troche o squatingu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz