środa, 9 stycznia 2008

Demostracja antypolicyjna. ciag dalszy i calosc.

21.12.2007 Amsterdam.
Czesc 1
Ze wzgledu na zwiekszone represje policji tego popoludnia w naszym miescie odbyla sie demonstracja. Juz od ponad tygodnia w calym am*damie na duza skale rozklejone byly plakaty "Fuck the police"informujace : Gdzie , kiedy, jak i dlaczego. 2600 plakatow wszedzie gdzie sie da bylo juz samo w sobie nie zla manifestacja. Zarazem bylo to tez niezlym wyjsciem z naszymi pogladami do reszty spoleczenstwa. Moim zdaniem glowne haslo "pie...c policje"bylo nawet zbyt ostre, jednak ostatnie represje policji moga tlumaczyc tak radykalne i bezkompromisowe podejscie organizatorow.
Demonstracja zaczela sie przemowami tlumaczacymi co nas zmusilo do demonstrowania przeciwko policji (tu przytaczam tresc ulotki
Podobal mi sie fakt, ze jeden z mowcow zaznaczyl, ze policja to tylko narzedzia w rekach wladzy i nalezaloby im wspolczoc, ze sa tak slabi, iz dali sie wmanipulowac w role automatu, psa, slugi bogatych, ktorzy wykorzystuja cale spoleczenstwo. Nawet niebiescy sa ich ofiarami, co dowadza wlasnie strajace strajki policji.
Demonstracja z antypolicyjnymi piosenkami, lecacymi z soundsystemu ruszyla naokolo miasta. Aktywnie wznoszone byly okrzyki. Gdzieniegdzie demonstracja zostawiala po sobie slady w postaci wysprejowanych hasel antypolcyjnych czy tez plakatow mowiacych, ze policja, politycy, media klamia i ( bo ) sa w rekach bogatych, ktorzy najczesciej robia wszystko by stac sie jeszcze bardziej bogatsi. Coraz zatrzymywalismy sie pod urzedami i komisariatami, gdzie mowcy wyglaszali przemowy. Po przejsciu duzego kola zatrzymalismy sie w symbolicznym miejscu na Damrak 16 gdzie jeszcze nie cale 2 miesiace temu znajdowal sie sklot, ktory wslawil sie bohaterska obrona, tak, ze MEje ( specjalna policja do likwidowania sklotow) musieli wyrzucac ich 2 razy. Miedzy innymi aresztowani podczas tych ewikcji specjalnie byli przetrzymywani dluzej by zlamac ich prawo do anonimowosci.
Wlasnie w tym symbolicznym miejscu wydarzyla sie niespodzianka wiadoma tylko nielicznym, ktorzy ja zaplanowali. cdn...
Czesc 2
Podczas gdy ktos przyklejał plakat, ktos inny na nowo powstałym w miejscu squatu bankomacie nasprejowal dużymi literami " Uwolnić anonimów" ( Free NN ), jeden z zamaskowanych aktywistów szybko wspial się na slup. Zarzucił na znajdująca się tam policyjna kamerę sznur, tak iz ten owinal się wokol niej. Drugi, długi koniec złapany został przez ludzi z tłumu, którzy natychmiast razem go pociagneli. " Kula szpiegula " spadła na chodnik i z hukiem rozbiła się niczym zabawka. Policja chciała wbić się w tłum lecz po tym jak obrzucani zostali workami ze śmieciami, dali sobie spokój. Z glosnikow dalo się slychac glos nawolujacy, zebysmy trzymali się razem i nie odchodzili od grupy dzięki czemu zmniejszymy ryzyko aresztowania. Zewsząd pojawiało się więcej zdenerwowanej policji, jednak wciaz bylo ich za malo. Zdecydowali tym razem nie prowokować zamieszek. Kontynuując okrzyki wrocilismy do punktu wyjścia. Przed całkowitym rozejściem się w kierunku jednej suki poleciały krzesła, po czym demonstracja się zakonczyla i wszyscy rozeszli się do domów. Byla to jedna z najbardziej aktywnych i udanych demonstracji w tym roku. Jak dla mnie przyzwyczajonego do " polskich realiów ", zaskoczeniem bylo to, ze policja nie zaaresztowała wszystkich brutalnie. Niektórzy mowia , ze to po to by pokazać, iz wcale nie represjonują ludzi. W rzeczywistości jednak to obawa przed masowymi aresztowaniami i brutalnoscia policji zatrzymała w domach wielu tych, którym represje się tez nie podobają.
Szkoda, ze tak niewiele ludzi z poza środowiska alternatywnego bralo udział w akcji. Tak samo szkoda, ze jak byla podobna demonstracja "czarnoskórych" na Bijlmer tez niewielu aktywistów bralo w niej udział. Moze czas przypomnieć ze razem jesteśmy mocniejsi i solidarnosc oraz jednosc jest nasza sila. Powinniśmy się wzajemnie wspierać !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz