|
Zawodnicy zjawili się jeszcze przed godziną 12.00., na którą to zaplanowano początek meczu. Podczas ich rozgrzewki na trybunie zaczęły się rozlegać chóralne śpiewy: „Ole, Ole, Ole, budżet padł, jest źle…”, „My chcemy chleba, Grobelny, my chcemy chleba”, oraz – w związku z próbą likwidacji zaprzyjaźnionej drużyny: „Do boju, do boju, do boju Ósemki”. Kibice szaleli: "Kto nie skacze, ten z UEFA, hop, hop...". Atmosfera była gorąca, ale siły porządkowe nie interweniowały. Tym razem obyło się bez burd na trybunach, choć z przeciwległego sektora zajmowanego przez „Wiarę Rycha” słychać było prowokacyjne komentarze.
Jako pierwszy karne egzekwował zawodnik reprezentacji FC Rozbrat i kapitan drużyny, Łukasz Długonogi vel Krótkoręki. Trybuny na chwilę ucichły. Słuchać gwizdek sędziny i…. pudło. Poprzeczka. Ryk zawodu w sektorze zagorzałych fanatyków FC Rozbrat. Na szczęście dalsze egzekwowanie rzutów karnych przebiegło gładko. Gol za golem. Celnie strzelali Krzysztof Beckenbauer i Tomasz Lubański. Kilka celnych strzałów oddali także zawodnicy rekrutujący się z trybun. Grobelnu dostało się...:
Za zadłużenie miasta na granicy bankructwa.
Za łatanie deficytu kolejnymi kredytami i pożyczkami.
Za szukanie oszczędności poprzez likwidację szkół i przedszkoli.
Za cięcia wydatków na żłobki i kulturę,
Za droższe bilety komunikacji miejskiej, mniejszą ilość kursów i wyłączaną klimatyzację.
Za wyprzedaż majątku publicznego.
Za zwalnianie nauczycieli i pracowników służb komunalnych.
Za brak mieszkań komunalnych i socjalnych oraz blaszane puszki, które mają je zastąpić
Za Park Kulczyka (ciągle i nieustająco) i w intencji ozdrowienia mecenasa Kruszyńskiego
Za chybione a kosztowne inwestycje i te konieczne a niezrealizowane...
Po pewnym czasie pojawili się podejrzani działacze „Wiary Rycha” przekonując, że prezydent we własnej osobie gotowy jest stanąć na bramce. Nieufni zapewnieniom, nie przystaliśmy na to. Zresztą, w takich okolicznościach do strzelania koniecznym byłby karabin, którego na ten czas nie mieliśmy.
Tymczasem na sali sesyjnej napastnik gwardyjskiego klubu SLD, Tomasz Lewandowski, zaciekle atakował drużynę Grobelnego, zarzucając mu m.in. to, że lekką ręka opłaca się kurii (4,5 mln. złotych) za bezumowne korzystanie z budynku VIII Liceum, kiedy równocześnie, miasto nie pobiera czynszu od Gimnazjum Salezjanów. Powstrzymać go próbował stoper drużyny znanego potentata finansowego Jana Kulczyka, FC Platforma – Wojciech Kręglewski. Jego jednak bokserska kariera wyraźnie przygasła i nie wiadomo, co robi na boisku piłkarskim.
Co dalej z budżetem? Na jesień zapowiada się ostra rozgrywka. Do zobaczenia i usłyszenia zatem na ulicy – już niebawem: 10 czerwca, godz. 14.00., Teatr Wielki (Opera).
Na zdjęciu sektor kibiców FC Rozbrat i miejsce komentatorów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz