Sytuacja wymknęła się spod kontroli, gdy nieznani sprawcy zastrzelili działacza związkowego Jacques’a Bino. Demonstranci zaczęli palić samochody i rabować sklepy.
Strajkujący domagają się zwiększenia płacy minimalnej o 250 $ miesięcznie w związku z gwałtownym wzrostem cen podstawowych produktów na wyspie.
Koalicja 50 związków zawodowych i stowarzyszeń domaga się zaprzestania traktowania Gwadelupy jak kolonii przez władze centralne. Wyspa jest departamentem o takich samych prawach, jak regiony znajdujące się we Francji. Strajkujący zwrócili również uwagę na to, że żołnierze przysłani do stłumienia strajków byli w 100% biali, co musiało budzić skojarzenia z kolonialnym systemem władzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz