piątek, 29 lutego 2008

Wlochaty "Pozytywny"

...A my dalej idziemy, osamotnieni.
W pogoni za czyms szczerym i glebokim.
Co mialoby jakikolwiek sens.
Idziemy ja i Ty !!!


Moze kiedys przepisze o tym Jarocinie, bo to kawalek historii rowniez mojej. Gdy zaczeli grac byl wielki szturm na bramke, tych ktorych nie bylo stac na bilety...
,,,

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz