wtorek, 1 maja 2007

O milosci z "Losu Buntownika"

...Gdy sie naprawde kocha jest sie w stanie wszystko zrobic dla ukochanej osoby. Staje sie ona wazniejsza niz caly swiat, nawet niz sam Ty. Jestes w stanie poswiecic cale swoje zycie, a nawet wiecej tylko po to by w jakikolwiek sposob uszczesliwiac wybranke twego serca. Nic innego nie moze byc wazniejsze, a jesli jest to milosc staje sie zaniedbana. To bardzo zle dla Milosci, bo wtedy niczym nie podlewany kwiat moze ona uschnac. Dlatego nie popelniajmy tego bledu, by zaniedbywac Milosc, nie odkladajmy rzeczy na pozniej, nie przedkladajmy niczego przed nia, bo inaczej mozecie tak jak ja obudzic sie z reka w nocniku. Dlatego jesli cos nie gra w waszym zwiazku, prosze, zamiast pojsc na piwo z kolegami by sobie odreagowac lepiej zrob swej ukochanej romantyczny obiad. I nie czekaj z tym dluzej. Zrob to teraz, ona jest tego naprawde warta, a chwile z nia sa najcenniejsze...
Wiecej ksiazki "Los Buntownika" mozesz poczytac na stronach positivenest.blogspot.com (link obok) lub nabyc ja w oficynie wydawniczej Red Rat z Zielonej Gory.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz