sobota, 20 grudnia 2008

Anty policyjna demonstracja solidarnościowa z zbuntowaną Grecją. Relacja i zarys do roździału "Życia Aktywisty"

18.12.2008 w Amsterdamie miała miejsce demonstracja solidarności z walczącymi w Grecji. Ze względu na zabójstwo piętnastolatka przez policję miała ona charakter bardzo anty policyjny. Niesione były banery o treści " Bez sprawiedliwości nie będzie pokoju. Grecja jest wszędzie", "Wyłącz tv ! Prawdziwe sumienie jest na ulicy" , " Gliniarze, świnie, mordercy !!!" i inne.Non stop przez ponad 3 godziny wznoszone były aktywnie okrzyki w solidarności z walczącą Grecją, okrzyki o anarchii, rewolucji, przemocy państwa i policji. Co jakiś czas w specjalnych punktach odbyły się przemowy zarówno przez greckich studentów jak i holenderskich anarchistów. Mówiono o zabójstwie Alexisa , sytuacji w Grecji i na świecie, międzynarodowej solidarności i naszej organizacji jako odpowiedź na zaistniałe kryzysy. Pod głównym biurem policji odczytana była długa lista ofiar brutalności policji w ostatnich latach w europie i bezkarności jaka spotyka morderców. "Następnym możesz być Ty albo ja. Stawmy opór ! " Zakończył grecki buntownik. Tego widocznie było za dużo dla amsterdamskiej policji, która od samego początku w duże jej liczbie towarzyszyła demonstracji. Gdy odeszliśmy od komisariatu wzmożyła swe prowokacje. Jeden gliniarz na koniu próbował nawet wjechać w tłum jednak szybkie zwarcie szeregów zapobiegło temu. Gdy część osób zaczęło tupać skacząc (uwaga Tip!) spłoszyło to konia. Gdy zaczęły nam towarzyszyć trzy pełne suki tajniaków- największych z nich kryminalistów i prowokatorów zgubiliśmy je niespodziewanie skręcając w boczną uliczkę. W ten sposób pozbyliśmy się też jazdy konnej. Demonstracja zakończyła się przy skłocie Vrankrijk, gdzie wszyscy mogli odpocząć w barze. Demonstracja ta była bardzo udana. Zrobiliśmy co chcieliśmy, nie daliśmy się sprowokować jak zwykle agresywnym tajniakom, którym rączki aż świerzbiły gdy ich "wykluczyliśmy" z naszych szeregów i gdy słyszeli  nasze anty policyjne hasła. Około połowy uczestników to nie znani mi z żadnej wcześniejszej akcji greccy studenci. Wspaniale było z Wami demonstrować. Mam nadzieje, że ta jedność nie zakończy się na tej demonstracji, lecz zjednoczeni razem będziemy szli przez życie częściej razy. Na zakończenie dodam słowa jednego z nich : "Grecja płonie ogniem wolności, a ta i inne solidarnościowe demonstracje to płomienie rozprzestrzeniające się na cały świat !!!" oraz moje, że to od Ciebie i mnie byśmy tę jedność i ten płomień podtrzymywali.
PS: Gliniarze byli wściekli, a nie zaaresztowali nikogo z nas jak nigdy. Czasy się  zmieniają ? Oby !!  






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz